Wpis z mikrobloga

Taka sytuacja. W pracy nie mam klucza do szafki, można mi #!$%@?ć dosłownie wszystko. Wszystko na swoim miejscu, ubrania, pieniądze, telefon, ale wziąłem do pracy na wszelki wypadek swoje suplementy diety. Przyszła pora, że stwierdziłem że pora poprawić swoją produktywność pracy. Idę do szatni patrzę a tu nie ma mojej torby. Jestem święcie przekonany że pakowałem.
Myślę sobie, to nie możliwe - ktoś mi to #!$%@?ł? Chwilę później idę do kanciapy po chemie i przybory do czyszczenia. Kanciapa zamknięta, próbuję otworzyć raz, drugi, i w końcu wyłania się się z niej speszony koleszka. Pytam po co się tu zamyka na klucz. Speszony coś odburknął i sobie poszedł, a mi lampka w głowie się zaświeciła i już wiedziałem co jest grane. #!$%@?, co się w ogóle #!$%@?ło. Ziomek przeszukał moje rzeczy żeby wyciągnąć z nich dragi. Ja #!$%@? xD
#!$%@?ło was ludzie.
#narkotykizawszespoko #degeneratwpis
  • 8