Wpis z mikrobloga

Dlaczego nie zaczniecie brać się za siebie nie rozumiem. Serio jedyne czego potrzebowałem żeby poczuć się lepiej we własnej srórze i posiąść tą mistyczną różową (lol) to trochę aktywności fizycznej (bieganie, siłownia) i przełamanie się w kontaktach z ludźmi. Zrzuciłem ze 120 do 78kg, fajnie się wyrobiłem lekka rzeźba brzucha ale nic szalonego, zacząłem chodzić na imprezy studenckie chociaż czułem się na nich super niezręcznie, jak za karę i od razu różowa się znalazła. Nie miałem nic. Kasy zero, social skill marny, twarz przeciętna a mimo to któraś się zainteresowała. Naprawdę była fajną dziewczyną nie c000rvą jak wam się wydaje jest każda. Wszystko musiała robić w związku za mnie bo ja ciapka nic nie umiałem nawet jej pocałować, nie musicie mieć super doświadczenia uwierzcie mi. Życie to nie są tylko wasze gównoteorie o zarabianiu 15k i obowiązku bycia Chadem 8/10 żeby mieć różową, serio.
#przegryw
  • 4