Wpis z mikrobloga

Coś wam napiszę.
Powiem wam tak, jeżeli już los ześle wam różowypasek do związku to najprawdopodobniej #!$%@? ten związek szybciej niż uświadomicie sobie co się stało. Dlaczego? Bo myślicie o sobie w kategoriach przegrywu. Przeniesiecie przegryw do związku jak toksynę. Wy myślicie, że co, że z różową to jest jak w filmie, nic tylko szczęście? To jest drugi człowiek ma oczekiwania od was i od tej relacji. Ona nie jest zabawką do ruchania i umilania wam czasu bo nie macie z kim wyjść z domu. Oczekuje, że wykażecie się pewną dozą męskości, nie wiem, zaradności. Różowa prawdopodobnie będzie oczekiwać, że pokierujecie tym związkiem, dacie jej oparcie. I oparcie to nie jest 10k co msc albo nowe BMW czy mieszkanie. Oparcie to jest jej świadomość, że jest z mężczyzną który ma normalne, zdrowe podejście nastawione na ROZWIĄZYWANIE PROBLEMÓW a nie na użalanie się na wszystko. Najpierw posortujcie swoje życie, naprawcie psychikę. Stańcie na pewnym gruncie jako single a dopiero później bierzcie się za związki. Macie absolutnie nie myśleć o sobie w kategorii jestem przegrywem, jeśli pomyślicie tak będąc w związku nie wróżę przyszłości. To była moja rada dla was.
#przegryw
  • 12
@Fajnypan: wjezdzasz na czarno, trollu. Ludzie ci wspoloczuli, c h*ju. na tym tagu zala sie osoby z prawdziwymi problemami, a nie zmyslonymi jak ty to robisz. Mam nadzieje, ze karma cie dosiegnie.