Wpis z mikrobloga

@lemkoo Zdania sa podzielone, ale z pewnoscia nie WSZYSCY na WHV maja takie odczucia jak ja :)
Sporo zalezy od szczescia, oczekiwan i umiejetnosci. Wychodzi na to, ze ja sie minalem we wszystkich kategoriach ;) Pozdro!

@StefanH myslisz, ze majac kilkumiesieczne doswiadczenie jako software tester w ogromnym korpo jest szansa zalapac sie na jakies entry lvl stanowisko nie majac zadnych certyfikatow?
  • Odpowiedz
@Cash1337: mysle ze warto probowac chociaz z tego co sledze rynek to zwykle wymagaja troche wiekszego doswiadczenia - raczej kilka lat niz kilka miesiecy - no ale tak czy inaczej zawsze warto wyslac CV i zobaczyc czy akurat sie uda.
Sam swietnie to napisales - "Sporo zalezy od szczescia, oczekiwan i umiejetnosci".
Podsumowujac - nie oszukiwalbym sie ze na bank sie uda... ale warto probowac.
  • Odpowiedz
@StefanH Mam pytanko - moze mi wyjasnisz jako bardziej doswiadczony "australijczyk", przegladam oferty dla supportu IT, technikow sieciowych itp. Bardzo czesto widze widelki rzedu 40-50k rocznie. 45k brutto rocznie daje jakies 23.43/h na godzine, czyli praktycznie minimalna krajowa. Jak to jest, ze w restauracji pracujac przy uzupelnianiu bufetu na sniadaniu mam wiecej na godzine, niz czlowiek pracujacy w IT? 23,43 mialem myjac szklanki za barem w tygodniu, w weekendy 28. Moze ja
  • Odpowiedz
@Cash1337: Nie wiem skad takie stawki bo te o ktorych mowisz sa faktycznie relatywnie niskie i chyba bardziej dla pracownikow service desk'u lub technikow sieciowych w rozumieniu osob przygotowujacych infrastrukture sieciowa (wiercenie dziury pod kabel, konfiguracja router'a...) czyli jesli sie nie myle to obydwa stanowiska o ktorych mowisz to takie troche fizyczne (technik sieciowy) lub bardzo juniorskie (support IT level 1) - w tym drugim pewnie wystarczy znac angielski a samej
  • Odpowiedz
@Cash1337: Housing benefit, tax benefit, child care benefit, health card - life's good! A tacy jak Ty na to pracują ( ͡° ͜ʖ ͡°) i tak tu się powoli żyje w tej Australii...
  • Odpowiedz