Wpis z mikrobloga

@achjo 2013, wychodze z dzialku z kolega o 2 w nocy. Ziomek zamyka brame na klucz, znajdujemy sie na drodze gdzie po obu stronach sa ogrodki. Na jednym koncu drogi maly las. Nagle kolega sie mnie pyta czy to slysze. Odwracam sie w kierunku lasku i slysze ping... ping... i tak co 2 sekundy. Orientuje sie ze cos co wydaje ten dzwiek sie zbliza. Kazde ping bylo 3m blizej. Wytrzeszczam oczy, ale