Wpis z mikrobloga

Mirki, taka ciekawostka odnośnie #multikulti w #warszawa. Moja narzeczona właśnie rozpoczęła nową pracę w szkole podstawowej w okolicach centrum. Wcześniej pracowała w jednej z podwarszawskich miejscowości, więc większość dzieci było polskich. Teraz dostała klasę 3 szkoły podstawowej i okazało się że skład klasy jest mniej więcej 50%/50% dzieci polskich i dzieci pochodzących z innych krajów. Ma dzieci z Rosji, Ukrainy, Czeczenii, Armenii, jednego Roma itd. Ogólnie jej to nie przeszkadza, dzieci jak dzieci - na pierwszy rzut oka nie spodziewa się z nimi jakiś większych problemów. Problem pojawił się na rozpoczęciu roku, bo okazało się że część rodziców ma duże problemy z komunikacją po polsku/angielsku...

  • 4
taguje #neuropa i #4konserwy bo tutaj chyba przewijają się głównie imigranckie tematy :)


@ChempyTuj: ale wiesz że nie chodzi o imigrantów jako tako a o nielegali, którzy bez papierów najpierw na łupinach przepływają morze a następnie biegiem po socjal. Pracujący legalni imigranci są jak najbardziej pożądani i cenni dla gospodarki.