Wpis z mikrobloga

@gwynebleid: Przemyśl, czy na pewno będziesz chciał uzywać android auto. Jak kupowałem auto to też się tym kierowałem, a teraz tego w ogóle nie używam, bo uważam, że jest słabe.

Co do wyboru to w sumie ciężko, bo nigdy nie wiesz jak to używane auto było traktowane.
  • Odpowiedz
@gwynebleid: Ja to bym brał trzyletnie - wygląda dalej jak nowe, a największy spadek wartości ma już za sobą, zwłaszcza że nowe Alfy lecą strasznie.

No ale ja jestem biedakiem, więc myślę trochę innymi kategoriami (tak naprawdę to czekam, aż nowe modele będą miały z 8 lat ( ͡º ͜ʖ͡º) )
  • Odpowiedz
@darkdancerr: 20 kkm to przebieg aut demo, a wiadomo - demo raczej mocniej się pałuje na co dzień i na krótkich trasach - a tu normalne auto. Skrzynia automat, więc nikt nic źle nie zrobi, ewentualnie zawieszenie (auto z europejskiej stolicy kocich łbów - z wrocka). Trochę tej gwarancji tam też jest na pewno.
  • Odpowiedz
@gwynebleid: Bardziej kwestia tego, że demówka jest jednak ciśnięta już na zimnym silniku i bardzo często nie jest w ogóle docierana. Poza tym aspektem to chyba bym wolał to roczne auto z lepszym wyposażeniem.
  • Odpowiedz
zwłaszcza że nowe Alfy lecą strasznie.

@Funky666:
Bzdura, nowe trzymają właśnie ładnie wartość, jak na markę, która miała problemy wizerunkowe.
  • Odpowiedz
@27er: Czy ja wiem? Znajomy ostatnio szukał i roczne (zwroty z leasingu) można było dość tanio wyhaczyć. Skończyło się tak, że dostał dość spory rabat od dealera na nową (nie demo, normalną konfigurowaną), co nie jest podobne do Fiata (wcześniej mało co chcieli spuszczać). Giulii jest stosunkowo mało i myślę, że za parę lat stracą sporo na wartości - przynajmniej mam taką nadzieję ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@Funky666:
Tanio względem czego, ceny z katalogu? To raczej trzeba porównac względem ceny z rabatu.
Gulietta trzyma bardzo ładnie cenę, nie sądzę, by Stelvio i Giulia trzymała gorzej. W prasie motoryzacyjnej szacuje się, że bezie to utrata ok 42% w 3 lata, czyli średnia rynkowa, czyli jak na Alfę ładnie :)
  • Odpowiedz