Wpis z mikrobloga

@Matemit: właśnie przerabiałem ten temat i najtaniej mi wyszło kupić systemowe z ikea. Te deseczki powinny być elastyczne i jeśli masa jest i dzikie foxtroty i wywijasy robisz na łóżku to te deseczki takie normalne lubią pęknąć w najmniej spodziewanym momencie :)
@Matemit: Jakbyś zamawiał na wymiar to zastanów się, czy potrzebujesz, żeby te deski były spasowane luźno czy ciasno. W końcu zapłacisz za to więcej, żeby były docięte co do części milimetra.
@Matemit: W Jysk masz komplet listewek na tasiemce za ok 40-45zł. Też ostatnio robiłem sobie łoże pod materac 160/200 i cena desek z castoramy wyszłaby mnie nieznacznie niższa niż te listewki. Stwierdziłem, że szkoda zachodu dla kilku zł. Druga sprawa, że mam nowy materac i sprzedawczyni postraszyła jakie są warunki gwarancyjne.
W przypadku reklamacji przedstawiciel przyjeżdża do klienta i ponoć pierwsze co weryfikuje, to na jakim podłożu użytkowany był materac.
@Matemit: Jak chcesz to możesz nawet na europalecie ułożyć materac. Napisałem, dlaczego w moim przypadku zakup listew okazał się korzystniejszy niż gołych desek.
Przycięcie na wymiar, heblowanie i konserwacja jeżeli deska prosto z tartaku, przykręcenie do podłoża. Dodatkowo nie wiesz jak zachowają się słoje na takiej desce i do kogo z pretensjami, gdyby okazało się że jednak nie wytrzymała obciążenia. Same listwy są też wygięte po łuku by nadać dodatkowej sprężystości
@Rajev: ale desek nie dajesz 8 mm tylko 22, nie złamią się na pewno. Nawet w łóżku 160-180. Najwyżej można je wzmocnić środkiem dodatkową listwą, też luźna nie przykręcona do ramy. Jak zachowuje się odstępy i odpowiednio podkręca to nic nie skrzypi i judoka może na nich skakać. Koszt to już inna sprawa.

Edit:
Prosto z tartaku się nie nadają na pewno. Muszą być w miarę suche i przynajmniej heblowane.