Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki wybaczcie smuyki jednak muszę się wygadac. Wczoraj moja mame odwiedziła ciotke i razem stalkowaly wszystkich na fb. To co mamę zobaczyła na moim profilu sprawiła, że od razu chwyciła za telefon by zadzwonic do mnie.
Dzwoni i na wstępie mówi, że jest jej za mnie wstyd i jesteś jej życiowym rozczarowaniem bo mam mało znajomych oraz w przeciwienstwie do kuzynow nie mam masy zdjęć z różnych normikowych aktywności.
Dawno nie było mi tak smutno ( ͡° ʖ̯ ͡°) od zawsze różowe mną gardzily, ale nie sądziłem że nawet mamę żywi do mnie pogardę tylko dlatego, że jestem spokojnym mirkiem ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#zalesie #przegryw

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie
  • 14
@AnonimoweMirkoWyznania: ja mam poniżej 200 ale to Ci, którzy sami mnie zaprosili a ja zaakceptowałem. Może miałbym więcej ale nie szukam na siłę pokemonów tym bardziej, że już mało co tam zaglądam.

Ci co mają dużo znajomych na FB (raczej im się wydaje, że się znają) są w mojej ocenie śmieszni.Wyszukują się nawzajem i dodają nawet jeśli odbyli gównorozmowę w sklepie mięsnym... To według nich znajomość?

Powiedz im z iloma osobami
OP: @fafnucek jak nie masz nic do napisania poza sucharami to lepiej zamilcz
@mihuh ja też tam nie zaglądam, dodałem na początku kilku dobrych znajomych a tak to jedynie dodaje ludzi, którzy sami wyślą mi zaproszenie. Dobra ale ilość znajomych to jedno gorzej byłem zjechany właśnie za to, że nie jestem oskarkiem ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
@AnonimoweMirkoWyznania Twoja mama ma bardzo błędne myślenie. Nie każdy chce pokazywać publicznie całe swoje życie publikując zdjęcia, wydarzenia z życia czy przygłupawe "oznacz znajomego". Przykre jest to, że patrzy na Ciebie przez pryzmat innych osób i tego #!$%@? wyścigu o "kto więcej,lepiej,mocniej". Miej w dupie ten cały wyścig, opinię innych i w tym wypadku opinię matki. Możesz spróbować wytłumaczyć matce, że wartości człowieka nie mierzy się lajkami czy zdjęciami na facebooku skoro