Wpis z mikrobloga

@adam-nowakowski:

Mężatka z przygodnie poznanym kochankiem baraszkują w łóżku, a tu nagle mąż puka do drzwi. Kobieta zaczyna modlić się do Boga, aby cos uczynił, że zrobi wszystko, co ten zechce, jeśli tylko mąż jej nie przyłapie na zdradzie. Bóg po zastanowieniu zgadza się, aczkolwiek pod jednym warunkiem - ze kobieta umrze topiąc się. Kobieta się zgadza i kochanek znika. Mąż wchodzi do domu niczego nie podejrzewając i wszystko jest ok.