Wpis z mikrobloga

Jak wygrzebać się ze sporych zaległości? Mam duże na #studbaza, trochę z mojej winy trochę nie, ale roboty jest sporo i w zasadzie większość jest po prostu do wkucia, do zrozumienia i przećwiczenia może z 40% materiału - ale z kolei ze zrozumieniem muszę sobie zasadniczo poradzić sama. Sama myśl o tym jaki to ogrom pracy demotywuje mnie do tego stopnia, że miałam nadrabiać całe wakacje, a zrobiłam... nic. Jakieś sprawdzone protipy jak nie myśleć ile pracy czeka człowieka i jak będzie w #!$%@? ciężko i w miarę szybko przyswoić/przypomnieć sobie materiał?
#kiciochpyta #edukacja #uczsiezwykopem
  • 7
@nacpanazielonka: chodzi o to, że też często mam aż paraliż decyzyjny za co się zabrać, jak mam dużo do ogarnięcia i w końcu marnuję czas na panikowanie, że jestem w coraz większej dupie. Zazwyczaj jak już usiądę i zacznę robić cokolwiek, to w głowie układa się plan co i jak. Najgorzej jest zacząć
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@nacpanazielonka: zacznij dzialac xD ja zawsze jak sie przygotowuje do czegos, ogarniam duzo materialow to tez mi sie nie chce ruszac. Wiec najlepiej ustalic sobie cel (np ktorego przedmiotu uczysz sie na początku) i przejsc do dzialania.

Nie planuj, nie rozdzielaj sobie materialu. Po prostu zacznij to robic.