Wpis z mikrobloga

@tusk: ostatnio oglądałam jakichś program o nietypowych dietach i koleś np. jadł surowe mięso, każdy kawałeczek zwierzęcia, który nadawał się do pogryzienia, gdyż stwierdził, że tak żyli nasi przodkowie, więc tak jest zdrowo (wcześniej miał anemię, po tej diecie mu przeszła).
  • Odpowiedz
@tusk:

żeby wziąć mięso, wsadzić je do galarety, do tego wszystkiego nawalić jeszcze zielonego groszu


O czym ty pitolisz, czasami nawet jak zrobisz porządny rosół to ci się w lodówce zetnie.
Jadłem i z kurczaka i z nóżek wieprzowych i są zajebiste, polecam.
  • Odpowiedz