Wpis z mikrobloga

@The_Pelek: Nie ja, ale byłem naocznym świadkiem tej sytuacji. Mexico oprowadzał mnie po dzielnicy, wchodził po drabinie i w pewnym momencie źle postawił stopę, co spowodowało, że spadł z samego szczytu, zahaczając o jakiegoś małolata, który zaczął za nami chodzić