Wpis z mikrobloga

@yassarian: nie wiem, jaką masz kondycję, ale z takich klasyków szlaków przychodzi mi do głowy: Szklarska Poręba-Kamieńczyk-Szrenica-Śnieżne Kotły (można odbić na źródła Łaby) - schronisko pod Łabskim Szczytem - Szklarska Poręba. Karpacz-Samotnia-Strzecha Akademicka-Śnieżka-Karpacz. Może dojście na Przełęcz Karkonoską, później czerwonym szlakiem iść i rzucić okiem na Kocioł Wielkiego Stawu i Małego też. Zamek Chojnik, Wodospad Szklarki, podobno kopalnia uranu w Kowarach spoko - niebieski poleca, ja lubię też Świeradów - spokojne
  • Odpowiedz