Wpis z mikrobloga

@iocoffee: ja tam sobie przypominam jedynie znęcanie się marlenki nad jaśnie oświeconym prezesem. Po czym prezes jedynie się adaptował do jej poziomu patologii od czasu do czasu wymierzając sprawiedliwość nieśmiałym ciosem. Przemawia przez ciebie zazdrość i zawiść iocoffee, też pewnie byś chciał taką marlenkę zaruchać, natomiast przy prezesie nie masz co się porównywać. Taki typowy wyszczekany życiowy nieudacznik, pozdrawiam twoje liczne kompleksy.