Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Może być długo.

Minęły prawie 3 lata od burzliwego rozstania z niebieskim. To się rozchodzilismy to znowu lądowaliśmy razem. Trochę to trwało ale ostatniecznie się skończyło. Każde z nas poukładało sobie w swój sposób swoje nowe życie. Ona ma partnerkę z którą wychowuje dieciaczka, ja również mam przy boku naprawdę fajnego niebieskiego.
Ale do sedna o co chodzi ;)
Z byłym rozstawaliśmy się za każdym razem dość emocjonalnie. Mysle, że nie bez powodu po jakimś czasie zawsze dochodziło do spotkania i ukrywania się z uczuciami jak dzieci. Sądzę, że nienajgorzej było nam w łóżku zwłaszcza kiedy przed całym swiatem udawalismy, że nic nas nie łączy i wcale się kochamy. Takiego maratonu jak wtedy nigdy wcześniej będąc ze sobą nie przeżyliśmy więc jest co wspominać :) (na sama myśl o tym co się działo uśmiecham się sama do siebie)

Myślę że bardzo się kochaliśmy ale coś nie poszło.

Minęły tyle czasu - pewnie teraz każde z nas jest zupełnie innym człowiekiem ale w sercach zostały okruchy tamtych wspomnien.

Chciałbym się z nim spotkać żeby poprostu pogadać o tym co się wydarzylo, ale nie chce wchodzić w jego zycie, poza tym nie mamy ze sobą żadnego kontaktu ...

Mysle, że przede wszystkim chciałbym mu powiedzieć że ja jestem dziś zupełnie kimś innym a moje mało wytłumaczalne zachowania przed laty nie były kierowane mną a raczej choroba na którą od lat cierpię, a o której dopiero co się niedawno dowiedziałam.
(Nie, nie jestem chora psychicznie, chociaż już podejrzewałam, że jest coś ze mną nie tak ;p)
Każdy ma trochę niepoukładane w głowie.

Chciałbym go przeprosić bo chyba wiele rzeczy potoczyło się nie tak. Jestem naprawdę szczęśliwa, że w końcu znalazł kobietę z którą układa sobie życie i jest spełniony ;)

Wiem, że tak jak i ja ma konto na wykopie. Mogłabym do niego napisać ale nie chce burzyć jego spokoju. Mam nadzieje, że trafi na ten wpis i poniekąd zrozumie, że nie jestem aż taką zozlą z jaką żył przez dekadę .

Zapewne był moja pierwsza i wyjątkowa miłością ale pewne etapy w życiu trzeba zostawić za saba. A ja ten kolejny, ważny dla mnie chciałbym zacząć z poczuciem, że zrobiłam co mogłam żeby z jednej strony przeprosic, a z drugiej nie wchodzić w życie niegdyś najbliższej mi osobie.

Więc jeśli ostatecznie to przeczytasz i stwierdzisz, że jesteś gotowy pogadać to daj znać ;)

#gownowpis
#thrusory
#bf1

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
Dodatek wspierany przez: Nie siedź w domu w ferie i w wakacje
  • 6
Minęły prawie 3 lata od burzliwego rozstania z niebieskim. To się rozchodzilismy to znowu lądowaliśmy razem. Trochę to trwało ale ostatniecznie się skończyło. Każde z nas poukładało sobie w swój sposób swoje nowe życie. Ona ma partnerkę z którą wychowuje dieciaczka, ja również mam przy boku naprawdę fajnego niebieskiego.


@AnonimoweMirkoWyznania: whaaat