Wpis z mikrobloga

#ukraina #wojna

Mam wieloletnie doświadczenie w pracy z Ukraińcami, mianowicie kieruję projektami budowlanymi, gdzie jak wiadomo, posiłkujemy się pracownikami z Ukrainy w stopniu znacznym, wręcz strategicznym. Miałem z nimi do czynienia jeszcze przed wojną, jak również w jej trakcie. Uważam, że w swoich codziennych zachowaniach i postawach Ukraińcy niczym nie różnią się od r0sjan. Nie piszę tu o zachowaniach szczególnych i wyjątkowych jak najeżdżanie innego kraju czy też zabijanie niewinnych ludzi. Tutaj oczywiście r0sjanie są najniżej w jakimkolwiek rankingu humanitaryzmu. Mówię o codziennych zachowaniach - dbanie o porządek, dbanie o higienę, bycie uczciwymi ludźmi. Ani r0sjanie, ani Ukraińcy tego nie umieją. Ile to razy Ukraińcy oszukiwali Polaków na fałszywe aukcje. Ile to fałszywych praw jazdy czy tytułów uzyskali Ukraińcy u siebie. Jak rośnie przestępczość wśród społeczności ukraińskiej w Polsce. Przecież to jest ten sam poziom zakłamania, cwaniactwa co u r0sjan. Ukraińcy więcej energii potrafią stracić na kombinowaniu jak się nie narobić niż jakby uczciwie pracowali. Mogą srać pod siebie i nawet nie pomyślą o posprzątaniu. Pracowałem z nimi, mieszkałem z nimi, zarządzałem nimi. Średnio na 10 Ukraińców 1 prezentował klasę. Podczas ostatniego projektu 5 najlepszych monterów jakich miałem na projekcie to Ukraińcy. Polacy daleko w tyle względem tej piątki. Pewnie tutaj dużą rolę odgrywa ta industrialna kultura wielkich fabryk pamiętających jeszcze czasy ZSRR, gdzie całe pokolenia się wychowywały i uczyły zawodu przekazując sobie wiedzę i umiejętności z pokolenia na pokolenie. To widać. Nie mówię, że nie, ale:

5 Ukraińców zajęło w moim rankingu 5 pierwszych miejsc jeśli chodzi o prezentowany poziom umiejętności i osobowości w pracy. Brzmi nieźle, co?

5 na 50. Pozostałych 45 to absolutne dno. To wegetujące definicje cwaniactwa, oszustwa, alkoholizmu i wielkiej niepopartej niczym dumy. Ci ludzie nie potrafią przyjąć żadnych zasad. Mądrych, głupich. Żadnych zasad będąc w gościach. Jedyne, co na nich działa, to bat. To jest obrzydliwe.

Z całego serca życzę Ukraińcom, żeby ta okropna wojna, która zabiła ogrom niewinnych ludzi się zakończyła. Niestety z każdym kolejnym dniem coraz bardziej życzę im tego nie dlatego, że jest mi ich tak bardzo szkoda, ale dlatego, żeby w końcu zwyczajnie się spakowali, udali na przejście graniczne i opuścili ten kraj. Wrócili do siebie. Tych 5 na 50 niech zostanie. Sam osobiście zrobię wszystko, żeby móc z nimi ponownie pracować, bo niesamowicie ich szanuję i jestem im ogromnie wdzięczny za cały wkład i trud włożone w pracę. Jednakże tych pozostałych 45 niech po prostu stąd wyjedzie i już nie wraca nigdy.

Takie żale stwierdziłem, że sobie wyleję przy poniedziałku. Może ktoś postrzega tę sprawę podobnie. Nie wiem. Jestem po prostu już zmęczony.
  • 66
@WykopekNaPolEtatu: nie mówię o narodowościach, tylko o #!$%@? dziwnych realiach tej branży... Naszych, tu i teraz. Może się trochę zmieni, gdy popyt na te usługi spadnie. Nie przyjmuję argumentu, że patologia na tym rynku to domena ukraińców, rosjan albo innych emigrantów.

Nie twierdzę, że w budowlance nie ma przyzwoitych, konkretnych i uczciwych ludzi. Ale czasem mam wrażenie, że oni wszyscy pracują dla jakiś większych podmiotów za większą kasę, gdzie minimalną przyzwoitość
@WykopekNaPolEtatu: A ja i moja rodzina od kilku lat wynajmujemy mieszkania tylko i wyłącznie Ukraińcom, bo po prostu o nie dbają, nie mają spóźnień z płatnościami etc. W dodatku podczas rekrutacji bardziej życzliwie spoglądałam na Ukraińców, ponieważ oni muszą pracować, nie znikną po chwili jak to mają dość często w zwyczaju robić Polacy. Ale tak, naród jak każdy inny, ma swoje przywary.
@peszek_leszek: To bardzo ciekawe, bo w moim przypadku Ukraińcy zawsze mieli problem z wywiązywaniem się ze swoich kolejek sprzątania natomiast Polacy, poza 10% przypadków, robili to bez problemów. Oczywiście jak już trafiła się Ukrainka, która zwyczajnie chce dbać o czystość, to jej sprzątanie było na rekordowym poziomie, natomiast większość tylko ściemniała i udawała. Nie potrafili 1 je bany raz na 4 tygodnie poświęcić 60 minut na sprzątanie.
@walenty-merkel: Wiem jak wygląda kwestia opinii o Polakach za granicą, zwłaszcza w Niemczech czy Holandii, ale zwróć uwagę na jedną rzecz:

Z moich doświadczeń życiowych za granicą, a byłem w Holandii w pracy 3 razy, większość Polaków, którzy tam pojechali to albo młodzi jeszcze głupi ludzie, albo ćpający i pijący patusiarze. Tacy zazwyczaj tam jechali. Do Polski przyjechał cały przekrój Ukraińców w niemal identycznym stosunku ilościowym, a i tak wypadają fatalnie.