Wpis z mikrobloga

Idę sobie, żar chodnika przemyka przez podeszwe i parzy mnie w piętę. Od żabki właśnie wyjeżdżał forgon który dostarczył towar i mnóstwo ciężkiego alkoholu w skrzynkach a ekspedientka i jej kolezanka same i w dodatku troche juz zmęczone. Co mi tam, wziąłem pomogłem pownosić, kupiłem algide i wysz(ed)łem. Mogę być z siebie dumny? #chwalesie #gownowpis #przypadkowapoezja
  • 2