Wpis z mikrobloga

Takie trochę #heheszki choć bardziej przez łzy z #pracbaza na #budowa

Co jakiś czas inspektorzy #bhp robią naloty i sprawdzają manie albo niemanie tak niezwykle ważnych dla #bhp chodzenia po łące itemków jak pasek pod brodę w kasku, czy okulary p/odpryskowe. Wpadli ostatnio, do jednego z kierowców nieklimatyzowanej ciężarówki pracującego w +33"C przyczepili się o pracę w krótkich spodniach. A że gościu ma jaja i na język nie choruje: "dobra, pokażcie mi ToiToia i bezpieczną odległość pracującego żurawia i wywrotek z podniesioną skrzynią od linii 15kV, to ja wam pokaże długie spodnie"

A ja by się tłumaczył i przepraszał, to pewnie 150 by wypisali.
  • 5
  • Odpowiedz
@redmonk: Kiedyś na jednej z budów było takie zdroworozsądkowe podejście: pod koparką starajcie się w ogóle z kabiny nie wyłazić (pomimo że jakiś przepis mówi że na czas załadunku kierowca na obowiązek kabinę opuścić), jeśli już musicie to koniecznie w kasku. Chyba że ładują wam np betonowe płyty które z kabiny mogą zrobić placek.to wtedy koniecznie z kabiny. A na łące jak kto chce.
Tylko pewnie w razie draki BHPowcy powiedzieli
  • Odpowiedz
@redmonk: I może i przesadzają, ale to oni mają potem na głowie prokuratora i innych, którzy pytają "a dlaczego nie miał kasku/okularów skoro w przepisach jest [...]", to rozporządzenia i ustawy dyktują zasady, które bhp egzekwuje
  • Odpowiedz