Wpis z mikrobloga

Witam .

Całe życie człowiek zawsze byczył dupę nad morzem. W tym roku jednak postanowiłem trochę pójść w inną stronę i ciągnię mnie w stronę tatr . Do tej pory jedyne miejsce w jakim byłem to Morskie Oko . Ale nie przedłużając dłużej przechodzę do rzeczy .

1.Jakie szlaki polecacie jak by nie patrząc dla świeżaka ?
2. Jak wygląda sprawa jeśli chodzi o schroniska ? Trzeba rezerwować miejsca? Można wbić na krzywy ryj ? Jak cenowo ?
Nie zależy mi na wygodach . Jeżdżąc nad morze nieraz spało się na plaży , w przyczepkach itd ;) Byleby było się gdzie położyć i przespać
3. Co ze sobą zabrać? Wiadomo ..mapa, odpowiednie buty (jakie polecacie dla amatora ? ) , śpiwór, spodnie długie, krótkie, skarpetki , czapka , bluza etc ... żarełko .. co jeszcze zabrać ze sobą?
4. Lęk wysokości ... no cóż.. najważniejsza rzecz chyba.. Mam lekki lęk wysokości .. przełamuje go sukcesywnie (jako, że mieszkam na jurze staram się dużo chodzić po skałkach etc, ale wiadomo , to dwie odmienne całkiem rzeczy ) . Czy taka wyprawa w góry może się okazać pomocna w zwalczaniu tego lęku ?

Planuje wyruszyć na początku września najlepiej na parę dni . Proszę o wyrozumiałość i sensowne odpowiedzi :)

Pozdrawiam

#tatry #swiezak #urlop #gory
  • 8
  • Odpowiedz
@Malydawca: polecam Tatry zachodnie, Grześ, rakoń, wolowiec zrobisz jednego dnia. Trasę „przez czerwone Wierchy” tez, jeśli masz kondycję. Nie oszczędzaj na butach. Podeszwa vibram może Cię uratować na wilgotnej skale. Ogólnie buty i kurtka z membraną. W schroniskach jak zrobisz rezerwacje to wykup pościel. Śpiwór czy materac w Tatrach to duże obciążenie. Dobre nastawienie, plus weź pod uwagę, ze to pogoda dyktuje Ci plany a będzie dobrze. I najlepiej wychodź
  • Odpowiedz