Wpis z mikrobloga

Jak funkcjonuję jako ateista szanujący chrześcijan:
- zamawiamy dzisiaj obiad do biura, chcesz coś?
- jasne, tylko dla mnie weźcie bez mięsa, bo dzisiaj piątek
- spoko, nie ma problemu

Jak powinienem funkcjonować wg @lakukaracza_
- zamawiamy dzisiaj obiad do biura, chcesz coś?
- jasne, tylko dla mnie weźcie bez mięsa, bo dzisiaj piątek
- zamawiam ci z mięsem, w dupie mam te twoje #!$%@? zabobony

Tak to sobie wyobrażam xD.
#gimboateizm
  • 19
@Flypho: jak to wygląda naprawdę:
- zamawiamy dzisiaj obiad do biura, chcesz coś?
- jasne, tylko obaj bierzemy bez mięsa, bo dzisiaj piątek
- ale ja nie jestem katolikiem, post nie ma dla mnie znaczenia, mam ochotę wziąć dla siebie z mięsem
- mam w dupie twój #!$%@? gimboateizm, masz wziąć bez mięsa
przerobiłem ponad 200 współpracowników


@Flypho: no ładnie, przerabiać pracowników, to ta słynna katolicka moralność?


ludzie innych wyznań niż chrześcijańskich, którzy mają różne dziwne zasady


@Flypho: tylko dziwnym trafem, najczęściej (albo prawie zawsze) tylko jedna z tych grup stara się narzucić swój światopogląd innym. Zasłaniając się, że są większością* i prawie, że oficjalne wyznanie tego kraju, to ich wyznanie. Zgadnij jaka to grupa.

@Flypho: katolicy mają to do siebie, że czują się większością, więc są pewni siebie w narzucaniu swojego światopoglądu innym.

Mi też żaden nic nie narzucił. Napisałem wyżej, że próbują (starają się). Z innymi osobami im się to jednak udaje, nie każdy jest asertywny i nic w tym złego. Za to w narzucaniu jest coś złego.

Katolik tego nie widzi, bo uważa, że tak powinno być i to przecież nic złego.
@Flypho: byłoby tak jak w pierwszym dialogu, tu nie chodzi o to żeby im #!$%@? na każdym kroku tylko żeby oni nie mieli wpływu na aspekty twojego życia. Typu podatek, jesteś ateistą to nie płacisz na kościół i tyle a nie ze kradną twoje pieniądze. Zreszta ciekawe ile by nagle "wierzących" stało sie ateistami gdyby ten podatek był dobrowolny xd
Typu podatek, jesteś ateistą to nie płacisz na kościół i tyle a nie ze kradną twoje pieniądze.


@Anty_Chryst:
To jest drugie ostrze, obosiecznego miecza zwanego demokracją - większość tak zdecydowała. Kształt naszego ustroju to, moim zdaniem, słaby powód, żeby nienawidzić kogoś, kto wykorzystuje jego cechy.
@Flypho: ja mam w #!$%@? większość. Wiekszosc nie chciała nowego podatku paliwowego a jednak go dodali, to jest wlasnie ta wasza demokracja katole, banda debili wierzących w faceta w chmurkach decyduje za kilkanaście milionów ludzi. Tfu
To samo tyczy sie handlu w niedziele, większość pracownikow nie chciała tego, ludzie tez tego nie chcieli a mała garstka kretynow i tak to wprowadziła.
Wiekszosc nie chciała nowego podatku paliwowego a jednak go dodali,

To następstwo faktu, że większość nie zna się na polityce i głosuje na populistów xD. Ot, uroki demokracji.

to jest wlasnie ta wasza demokracja katole, banda debili wierzących w faceta w chmurkach decyduje za kilkanaście milionów ludzi. Tfu

Jakby nie wierzyli w faceta na chmurkach to nic by się nie zmieniło, bo to nie wiara jest przyczyną #!$%@? wyborów głosujących.

To samo
Może powinieneś po prostu dobierać sobie lepiej towarzystwo i żyć spokojniej, zamiast się niepotrzebnie nakręcać?


@Flypho: może i tak. Staram się.

Ale często spokojne osoby, gdy wchodzi ten temat i chcą coś narzucić, ale im się nie udaje, to robią się niespokojne.

A może i nie powinienem. Odpuszczenie, to woda na młyn takich osób. Liczą na to, że ci co nie dadzą się przekonać, to dla spokoju odpuszczą, a z resztą
większość Polaków zagłosowała na populistów


@Flypho: na populistów, pod różnymi względami. Żeby zdobyć tyle głosów, przypodobali się nie tylko kasą, ale też tym, że "są naszymi" (katolikami).

Gdyby rzeczywiście o wiarę tutaj chodziło to PiS powinien być spalony u każdego chrześcijanina poważnie traktującego swoją wiarę


@Flypho: ale większość katolików nie traktuje poważnie swojej wiary. Chodzi właśnie o to przekonywanie i narzucanie, a nie trzymanie się chrześcijańskich wartości. Stąd to januszowe
Większość zadecydowała, ale być może była zmanipulowana. O to właśnie chodzi, żeby tłumaczyć, żeby ludzie nie głosowali tak jak im w kościele powiedzą. Dla nich to bez różnicy, ale innym robią krzywdę.

Ale tak nie działa i nigdy nie działała polityka. Zawsze ludzie będą grać do czyjejś bramki. Powiesz im, nie głosujcie na Kościół to przyjdzie jakiś nowy guru i ze swoimi #!$%@? pomysłami i od nowa to samo xD.

Właśnie to
Ale tak nie działa i nigdy nie działała polityka. Zawsze ludzie będą grać do czyjejś bramki. Powiesz im, nie głosujcie na Kościół to przyjdzie jakiś nowy guru i ze swoimi #!$%@? pomysłami i od nowa to samo xD.


@Flypho: może tak, a może nie. Ateiści mają swoich guru i wpływają tym na politykę? Myślę, że warto tłumaczyć, bo jak takiemu katolikowi raz się uda wytłumaczyć co się z nim dzieje, to
Ateiści mają swoich guru i wpływają tym na politykę?

Ateiści jako tacy nie, ale przy odrobinie chęci bez problemu podzieliłbyś ich na grupy.

Myślę, że warto tłumaczyć, bo jak takiemu katolikowi raz się uda wytłumaczyć co się z nim dzieje, to kolejny raz nie da się tak łatwo omamić.

Wiara tak nie działa. Nie wystarczy komuś coś powiedzieć.

Dlatego, obiektywnie, jakby nawet przyszedł nowy guru, to będzie to pozytywne dla społeczeństwa (bo