Wpis z mikrobloga

13 maja 2012 to data która zapisze się na kartach historii nie tylko za sprawą smutnego wydarzenia, jakim była śmierć Lee Richardsona, ale także jako jedna z największych kompromitacji jakie miały miejsce w tym sporcie. Tego dnia odbyły się derby ziemi lubuskiej pomiędzy Stalą Gorzów a Falubazem Zielona Góra. Wydarzenia które miały miejsce podczas tego spotkania, nie powinny nigdy mieć miejsca. Antybohaterem tych wydarzeń została zupełnie niesłusznie ogłoszona drużyna gorzowska. Jak widać na nagraniach TVP Sport, kierownik Falubazu mówi że wiedzieli o śmierci Lee już po 1 biegu, jednak dopiero po biegu 10 chcieli przerwania meczu. Komentator natomiast podał tę informację po zakończeniu biegu 7, co nijak ma się do wersji kierownika Falubazu. Możemy więc założyć, że wszyscy dowiedzieli się o tym tragicznym wydarzeniu po biegu 7. Mecz trwał nadal, a kolejne biegi ułożyły się następująco - 3:3,5:1,5:1 i w tym momencie wpada Dowhan z płaczem, że cała Polska mu #!$%@? że jadą. Dlaczego nie przyszedł po biegu 8? Nagle z 10 punktów straty zrobiło się 18. Różowy chciał na tym wydarzeniu ugrać coś dla swojej drużyny, i zaczęli robić szopkę. Gdyby te 2 biegi nie skończyły się po 5:1, lub wynik byłby korzystny dla Falubazu, sytuacji by nie było. W kolejnym biegu Falubaz nie wyjeżdża do biegu, jest 5:0, sędzia nie ma innego wyjścia i przerywa zawody. Słowa kierownika Falubazu, który mówi, że cały czas są gotowi do jazdy, a do biegu nie wyjeżdżają, woła o pomstę do nieba. Darżynkiewicz i Cegielski, przerwali relacjonowanie tego spotkania, nie chcąc uczestniczyć w tej szopce, za co ogromny plus. Ekstraliga ostatecznie uznała spotkanie jako zakończone i objechane
#zuzel #zuzlowewspominki
bomba4 - 13 maja 2012 to data która zapisze się na kartach historii nie tylko za spra...
  • 9
@bomba4 Postawa Golloba w tej sytuacji też jest dobrym tematem do omówienia. Był za przerwaniem meczu ale DOPIERO po 8 biegu. Dlaczego? Bo według przepisów po odbyciu się połowy zaplanowanych biegów można uznać mecz za ważny i ukończony. Wcześniej jakoś naciskał by jeździć. Gdyby jednak Gorzów przegrywał to by pewnie inaczej mówił
@bomba4: co z tego, Orzełek za to co wykrzykiwał do zawodników jest do dzisiaj chyba najbardziej znienawidzoną prze zemnie osobą w polskim żużlu i tu informacje kto i co po którym biegu wiedział nie mają znaczenia. Ważne jest żeby mieć trochę ludzkich cech i odruchów.
@sEB-q: Nie wiem, dlatego napisałem "moim zdaniem" co oznacza być może i porównywanie tego do wywiadu z Tischnerem jest słabe. Poza tym to samo w którymś wywiadzie powiedziała jego żona(znała go bardzo dobrze, więc pewnie wiedziała czego chce), ale to nie ma znaczenia w tej sprawie.
Co do Krzysztofa Orła, to dla mnie był znienawidzony już przed tym meczem, wiec to co robił nie miało dla mnie wpływu na moje personalne
@bomba4 kierownik Stali to powiedział że wiedzieli po pierwszym biegu. Falubaz znany z kręcenia na czele z senatorem Dowhanem. Dowhan nie powinien wejść na murawę a co dopiero do parku maszyn wiem bo byłem na tym meczu.
PS. Nikt z Falubazu 2012 nie jeździł z Lee gdy on był w drużynie z Zielonej Góry.