Wpis z mikrobloga

Dlaczego nie warto dyskutować z katolami w Internecie?
1. Bo mają braki w podstawowej wiedzy i skłonności do przeinaczania faktów.
2. Bo wymyślają historyjki, do których się wspólnie brandzlują.
3. Bo negują powszechnie znane fakty np. szkodliwy wpływ KK w rozwoju nauki, który widać nawet teraz, lub współpracę KK z nazistami.
4. Przekręcają prawdę, manipulują np. wyprawy krzyżowe, inkwizycja, finansowanie KK czy pedofilia w Kościele.
5. Na podanie statystyk reagują wyparciem lub nie odpisują wcale. Po kilku dniach i tak powielają te same bzdury.
6. Uważają się za najmądrzejszych.
#bekazkatoli
  • 47
  • Odpowiedz
@LichoToWie: dobra jest ta logika wykopków:

"jak Rząd może wypominać Niemcom zbrodnie nazistowskie w 70 lat po zakończeniu wojny, bk z typa"
"hurr durr kościół jest zły bo inkwizycja i Krzyżacy"
  • Odpowiedz
1. Bo mają braki w podstawowej wiedzy i skłonności do przeinaczania faktów.


@LichoToWie: A najgorsi kreacjoniści i religijne ramię płaskoziemców

2. Bo wymyślają historyjki, do których się wspólnie brandzlują.


@LichoToWie: True, każda religia to nic innego niż wymysł i tradycja poprzeplatana z fantazją. Np. hagiografia starożytna i wczesnośredniowieczna to dzieła pisane na jedno kopyto z użyciem typowych wtedy toposów literackich.

3. Bo negują powszechnie znane fakty np. szkodliwy wpływ KK
  • Odpowiedz
@LichoToWie: jak to dobrze, że ateiści są tacy cacy, nigdy nie manipulują, zawsze rzetelni i obiektywni, brzydzą się hipokryzją - nie krytykują bowiem tylko katolicyzmu, ale wszystkie religie. No, oprócz islamu bo wtedy to jest islamofobia, faszyzm i zło. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@B0RG: "Dlaczego nie warto dyskutować z ateistami w internecie?

1. Bo mają braki w podstawowej wiedzy i skłonności do przeinaczania faktów.
2. Bo wymyślają historyjki, do których się wspólnie brandzlują.
3. Bo negują powszechnie znane fakty np. ogromny wkład KK w rozwoju nauki, który widać nawet teraz (większość topowych uniwersytetów w Europie ma genezę katolicką i nawet obecnie wśród najwyższych władz i kolegiów uczelni dominują katolicy np. w Oxbridge).
4. Przekręcają
  • Odpowiedz
@LichoToWie: a mnie gówno interesuje wojenka między jedną i drugą grupą, po prostu niemożebnie bawi mnie hipokryzja tych wszystkich "ateistów" - niby tacy elo, dżezi i kul a z muzułmanów sobie jaj nie robią, brak jest super fajnych żarcików, kółeczek adoracji, etc. Zastanawiam się czego ateiści się obawiają, że tak protekcjonalnie się zachowują? Co stoi na przeszkodzie by naśmiewać się z pedofilii wśród piewców religii pokoju? Albo z tego, że kobiety
  • Odpowiedz
@LichoToWie: o, argumentum ad personam - czyli z uwagi na dysfunkcję intelektualną aka porażkę systemu edukacji, nie jesteś w stanie podjąć jakiekolwiek rzeczowej dyskusji. Jak większość "ateistów" potrafisz tylko wyzywać i #!$%@?ć od rzeczy.
  • Odpowiedz
@LichoToWie: ale co tobie i innym podobnym szkodzi porobić sobie jajca z wyznawców Islamu? Tak dla hecy, pospolitej zabawy - wszak to też są wierzący a więc debile, którym zdaje się, że jeśli będą postępowali wg instrukcji w książeczce napisanej przez pedofila to dostąpią życia wiecznego w raju. Religia to głupota i zło, nieważne pod jaką postacią - ja krytykuję wszystkie, bez strachu i obaw, a ty? A ty jesteś ciota.
  • Odpowiedz
@LichoToWie: spoko, nie musisz czytać tych bredni napisanych przez pedofila - wystarczy, że odniesiesz się do takich "instytucji" jak "takija" czy "ketman" albo do akceptacji pedofilii wśród muzułmanów. Nie trzeba znać/czytać koran aby krytykować muzułmanów! Poza tym, każda religia, bez znaczenia o jakie dogmaty się opiera, winna być przez ciebie jako ateistę krytykowana - no, chyba, że jesteś pajacem i paskudnym hipokrytą, który krytykować i atakować potrafi tylko katoli bo muzułmanów
  • Odpowiedz