Wpis z mikrobloga

@wojt4ss: zawsze coś #!$%@?łem przy podpinaniu kabli od panelu, aż do czasu gdy kupiłem ostatnią nowe MOBO od Gigabyte i była tam taka fajna ściąga.
  • Odpowiedz
@wojt4ss: Dobre dobre, tylko ja się pytam czemu wcześniej #!$%@? nie ustandaryzowali tych #!$%@? pinów jak pinów od USB czy od przedniego panelu audio i trzeba się teraz #!$%@?ć z takimi wynalazkami ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@wojt4ss: kiedy CPU wejdzie w socket idealnie, a później żeby go zatrzasnąć trzeba z całej siły docisnąć tą dźwignią i nie wiesz czy właśnie #!$%@?łeś procesor i płytę czy wszystko jest ok ( )
  • Odpowiedz
@Diplo spoko, ja ostatnio montowałem procesor w serwerze, pasował z każdej strony i miał dwie dźwignie montażowe zamiast jednej, opór był taki, że tylko czekałem na trzask procesora XD
  • Odpowiedz
@wojt4ss: Żeby się power zaświecił to pół #!$%@?, ja za każdym razem zapominam o podpięciu CPU_PWR, wtedy odpala, ale nie bootuje i w pierwszej chwili jest rzadko w gaciach xD
  • Odpowiedz
@wojt4ss: Jak to się robi któryś już raz, to nie ma żadnego stresu. Ot przykręcasz płytę, wciskasz procek (jak nie wejdzie, to obracasz), chłodzenie wchodzi tylko w jedną stronę, wrzucasz ramy, zasilanie i wsio. Jedynie z power buttonem trzeba poczytać co jest napisane na płycie i tyle. Ni trzeba do tego żadnej większej precyzji, nóżek już nie ma jak pokrzywić od procka i wszystko jest idiotoodporne. Nawet jak #!$%@? nałożysz
  • Odpowiedz