Wpis z mikrobloga

@lukasz-glowacki: Ehh... tyle się od chyba już 2 weekendów mówi, że Ferrari znalazło jakiś myk by zwiększyć ciśnienie w komorach spalania, a to daje dodatkową moc więc i lepszy top speed. Aktualnie tak się do siebie zbliżyły silniki Mercedesa i Ferrari, że Ferrari po tych paru latach w końcu zaczyna mieć przewagę nad Mesiem.