Wpis z mikrobloga

Drodzy Mircy i Mirabelki.
Chciałbym poprosić Was o małą pomoc. Jestem świadkiem na ślubie moje przyjaciela. Będę pełnił także rolę kogoś w rodzaju starosty weselnego. Wymyśliłem sobie (za aprobatą państwa Młodych), że przyda mi się pomoc w pełnieniu obowiązków weselnych (głównie chodzi o to żeby kieliszki były zawsze pełne). Na Sali będą okrągłe stoliki. Chciałbym aby przy każdym z nich była wyznaczona osoba , która będzie pełniła rolę podobną do mojej. Dodatkowo mianowanie tych osób byłoby rodzajem „zabawy weselnej”.
Każda z wybranych osób byłaby przeze mnie oficjalnie pasowana na swoją funkcję. Chciałbym także nadać im oficjalne tytuły oraz atrybuty władzy przy stoliku. Jak na razie przyszło mi do głowy kilka propozycji i chciałbym Was prosić w tej kwestii o małą pomoc w wymyśleniu kolejnych funkcji. Moje propozycje:

- Kierownik stołu/imprezy. Jako atrybut: kask robotniczy z takim napisem
- komendant melanżu. Atrybut: Czapka policyjna i pagony
- Szeryf parkietu. Atrybut: gwiazda szeryfa i kapelusz

Przydałoby się jeszcze kilka propozycji i przyznam szczerze, że liczę na Waszą nieograniczoną fantazję i inwencję.
  • 28
@Shadou: Wg. mnie to jest właśnie rodzaj takiej zabawy. Jeżeli zostalem źle zrozumiany to przepraszam. Oczywiście takie osoby nie będą obciążone żadnymi obowiązkami weselnymi typy roznoszenie wodki itp. ich zadaniem będzie tylko zachęcanie tych nieśmiałych do wspólnej zabawy i proponowanie kolejnego toastu.
@chixi: A ja niestety byłem :-) Ale byłem też na takim gdzie były takie osoby w postaci "ciotek", które zapodawały jakieś przyśpiewki żeby rozruszać towarzystwo, przy czym nie krępowały się wcale tym, że to one polewają... Co najwyżej ochrzaniły w żartach facetów przy stołach, że się opierdzielają :-) Dla mnie fajny folklor.
@Heady1991: Powtarzam: "Jeżeli zostalem źle zrozumiany to przepraszam. Oczywiście takie osoby nie będą obciążone żadnymi obowiązkami weselnymi typy roznoszenie wodki itp. ich zadaniem będzie tylko zachęcanie tych nieśmiałych do wspólnej zabawy i proponowanie kolejnego toastu."
Dodatkowo tytuł może być przechodni. nikt nie będzie nikomu kazał kłaniać się w pas i pytać "Sz.P. może napełnić Panu kielona"