Wpis z mikrobloga

Jednym z plusów dzisiejszej mody jest to, że możesz wyjść z domu totalnie zakręcony z dwoma różnymi skarpetkami i za krótkimi spodniami które zapomniałeś wyrzucić, a ludzie jeszcze pomyślą, że to celowe działanie.

15 lat temu spaliłbym się ze wstydu w takiej sytuacji.

#moda #modameska #kiedystobylo
  • 32
  • Odpowiedz
@Iskaryota Prawda to. O ile w PL lata 90 to był kicz, o tyle lata 2000 to byly lata "kija w dupie". Z niczym nie przesadzac, wszystko nowoczesne ale w miare proste, a nie jak wieśniak z 90 xD
A teraz znowu hulaj dusza. Czekam kiedy sspomnienia dzisiejszych ałtfitow bede wywolywac dreszcze zażenowania
  • Odpowiedz
A teraz znowu hulaj dusza. Czekam kiedy sspomnienia dzisiejszych ałtfitow bede wywolywac dreszcze zażenowania


@Widzet: A czy to nie jest coś pozytywnego? Mogę wyjść w czym chcę i nikt się nie napina o to, oprócz jakichś wykopków z Polski B? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Iskaryota: Bo ja wiem? Kobiety dalej tworza spine w tym temacie. Glownie jezeli chodzi o ubior mezczyzn. Same nosza latem grube rajty i sandaly, ale pusc faceta w skarpetkach i sandalach albo latem w adidasach i np szarych a nie bialych skarpetkach to robi sie imba ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Widzet: jak byłem mały to bardzo się spinałem o to czy dobrze wyglądam, czy dane spodenki nie będą odebrane jako wieśniackie itd. Teraz? Jak jestem poza pracą, to #!$%@? mam kompletnie, fioletowe skarpetki w cytryny? Czemu by nie.
  • Odpowiedz
@Iskaryota chciałabym żeby doszło w Polsce do czasów gdy każdy będzie w piżamce czy dresie bez spiny szedł do sklepu i nikt nie będzie dziwnie patrzeć. Sama często chodzę w dość heheszkowym zebrowym Kombinezonie do biedronki i to jest świetna opcja gdy potrzebuje jedzenia "na już" :D
  • Odpowiedz
  • 0
@Iskaryota ja całe życie chodzę w różnych skarpetkach, nie mógłbym mieć bardziej tego w dupie niż mam. Przejmować się czyjąś opinią? Daj spokój, nie szkoda Ci czasu?
  • Odpowiedz
@Asterling: Nigdy nie jest tak, że zmienia się dziesięciolecie i ktoś ogromnymi nożycami ucina to co było dominujące w poprzedniej dekadzie, albo będzie na topie w kolejnej. Zawsze się to wszystko przenika. Wiadomo, inaczej było w 2002, a inaczej w 2009. Inaczej na Podlasiu, inaczej w Warszawie, a jeszcze inaczej w Berlinie. Z moich obserwacji wynika jednak, że ogólnie ludzie w Polsce nabrali trochę świadomości, dorobili się też trochę kasy i
  • Odpowiedz
@Iskaryota: > a wykopki dalej się spinają o czyjś ubiór :)

Przeraża mnie to jak ludzie łatwo wpadają ze skrajności w skrajność. Kiedyś trzeba było być jak wszyscy, jeśli należałeś do subkultury (które też miała konkretną stylistykę, poza którą się nie wychodziło) byłeś już tym dziwnym.
Teraz przesadzacie w drugą stronę. Nie wolno pomyśleć, że coś ci się nie podoba, a już tym bardziej powiedzieć tego na głos. Zaraz pojawią się
  • Odpowiedz