Wpis z mikrobloga

Jak ja nie toleruję w tym kraju absolutnej infantylizacji każdej sprawy jakiej można. Spotkałem sie z tym zarówno w korpo jak i na budowie, Nalepka na auto:"hehe finansowane z 500 plus" co z tego że ten socjal to najgorsze co sie stało za rządów pisu. Komentarz do pracy: "hehe Dago Ty nie masz pracować Ty masz #!$%@?ć" co z tego że Polska ma jeden z najgorszych standardów pracy w EU. Ludzie zamiast autentycznie sie czymś zdenerwować śmieszkują sobie osiągając efekt bagatelizacji czego skutki są tego że póki coś absolutnie nie jeb** tow tym kraju nic sie nie zmieni. Zawsze śmiałem sie z absurdów ,ale kto żyje w tym kraju ten sie w cyrku nie śmieje.
#przemyslenia #polska
  • 4
  • Odpowiedz
Taguj to gówno. Plus podpowiem: Nie zmienisz mentalności narodu, jeśli on sam nie będzie chciał zmiany.

Widocznie Polacy lubią być #!$%@? na wszystkim i wszędzie.
  • Odpowiedz
@dagobert093: To jest taki sposób na poradzenie sobie w dobrej kondycji psychicznej z tym, że jest gównianie, poprzez śmieszkowanie. Gdyby każdy chciał przyznać jak jest i podchodzić do tego z należytą powagą, jednocześnie nie mając na to wpływu, to większość z nas by zwariowała.
  • Odpowiedz
@r4do5: o takie myślenie mi chodziło, a nie można sie zbuntować powedzieć "nie"? Odejść np. Z pracy zamiast pluć na szefa. Ja zmieniałem jak rękawiczki póki nie znalazłem takiej jaka mi odpowiada lub po prostu wyjść z inicjatywą do zmiany czegokolwek. Od kiedy wróciłem z emigry non stop spotykam sie z mentalnością murzyna.
  • Odpowiedz
@dagobert093: Chcesz mi powiedzieć, że na zachodzie szeregowy pracownik korporacji ma jakiś wpływ na podejmowane decyzje, czy tylko dostaje złudzenie, że może wygłosić swoje zdanie, przekazać uwagi?

W Polsce jesteśmy przyzwyczajeni do takiego stylu zarządzania, że osoby decyzyjne nie liczą się ze zdaniem szarych ludzi i nawet się z tym nie kryją. A z drugiej strony ludzie nawet jeśli mają okazję nie chcą dawać sygnałów zwrotnych zarządzającym. Być może pokutuje
  • Odpowiedz