Wpis z mikrobloga

Dzień zaczynam różnie ale ogólnie jestem uzależniony od tego rytuału. Sama kofeina/mateina raz wejdzie tak że mam dobry humor a raz tak że odechciewa mi się żyć co w wypadku kogoś co praktycznie wychodzi raz na tydzień i ma rozwalony zegar biologiczy karuzelą #!$%@? kończy się totalnym dołem.

Lęki przychodzą szybko, przypomina mi się zazwyczaj że żyję na utrzymaniu, przepracowałem dzień w życiu, raz ruchałem mając 21lat i w obecnej sytuacji to że mam 30lat a kapcie wyprane praktycznie jedyną pracą domową którą wczoraj wykonałem i które teraz mają wyschnąć na parapecie będą mokre a moje nogi zimne jak #!$%@? którego tylko raz włożyłem. #problemygtp
TomgTp - Dzień zaczynam różnie ale ogólnie jestem uzależniony od tego rytuału. Sama k...

źródło: comment_5s4rM7i0nvGeeejjOUSWawLDAFeMDGA2.jpg

Pobierz
  • 11
@TomgTp: ja mam Palo santo od Cejrowskiego wielkości wazonu. Kiedyś zasypałem prawie całe to takiego kopa dostałem że nie mogłem wstać z łóżka przez helikopter w głowie i dziwne uczucie lęku xD. Nie polecam nadmiaru kofeiny.
@amyaitch widzisz przecież że piję że słoja więc sypiesz, zalewasz wodą maks 80 stopni, jeb rura, CIĄGNIESZ. @Yoshko mam sklep stacjonarny blisko siebie więc ze względu na moje lenistwo wolę tak kupić niż zamawiać przez Internet.