Wpis z mikrobloga

  • 0
@zgremek to zrob tak, żeby koledzy nie widzieli.. Psychologowie szkolni to czesto na prawde fajne osoby.
Z drugiej strony boisz sie isc po fachowa pomoc, a kolegom z klasy nie wstydzisz sie o tym mowic?
  • Odpowiedz
  • 0
@zgremek mozesz zawsze poprosic psychologa by nic na razie nie mowil rodzicom, cos w stylu że sam chcesz im powiedzieć (nawet jezeli nigdy tego nie zrobisz). Popatrz w okolicznych przychodniach czy nie ma psychiatrow/psychologow do ktorych moglbys pojsc (wiem ze najczesciej trzeba miec zgode rpdzicow, ale mnie np. jak wlasnie w liceum bylam, to bez tego przyjeli :P )
  • Odpowiedz
  • 0
@zgremek możliwe, prawda.. Znam osoby ktore przez okres szkolny byly samotnikami a potem odżyły i są szczesliwe i maja rodziny.
Pod tym wzgledem psycholog chyba wlasnie powinien byc ok, ot by sie wygadac. W szkołach niestety trzeba sporo udawac i wtapiac sie w tłum, wiekszosc ludzi tam nie interesuja uczucia innych osob, szczegolnie tych "mnien popularnych". Plus w szkole wiekszosc znajomych to przypadkowe osoby, na studiach sa juz bardziej skonkretyzowane na
  • Odpowiedz
@zgremek: Naiwny jesteś. Będą mieli na ciebie w------e i to się nigdy nie zmieni - no poza tym że jak pójdziesz do pracy, to szef się będzie p-----------ł o twoje podejście do niej. Także korzystaj z tego że nikt się nie p----------a bo to luksus.
  • Odpowiedz