Wpis z mikrobloga

@Paul_Proteus: Z ciekawości wszedłem na wypok i twittera zaraz po tym i oczywiście same "xd sirotkin".
Nikt z tych ludzi nie rozumie, że w tym samochodzie nikt nie pojedzie dobrze i nikt nie może być pewny tego samochodu. Wystarczy posłuchać zagranicznych (obiektywnych) dziennikarzy, którzy aż współczują obydwu kierowcom, że muszą się zmagać z takim samochodem.
Ale cóż. "Jakby Kubica jeździł to by o Q3 za każdym razem walczył" :D
@Paul_Proteus: obawiam się źe żadna ze stron nie ma racji.
1. To nie jest tak że winni są tylko kierowcy.
2. To też nie jest tak że kierowcy są zupełnie bez winy.

Ten samochód jest na tyle fatalną konstrukcją że w pewnych sytuacjach nie wybacza tych najmniejszych błędów.
@Michau89:

w momencie, gdy dwóch kierowców z doświadczeniem torowym wylatuje z zakrętu niemal w tym samym momencie i to na jego WEJŚCIU, to mówienie tu o ich błędach zakrawa o kpinę. Coś bardzo miedobrego dzieje się z dociskiem aero, potwierdza to słowa o nagłych przeciągnięciach. Robert też wykręcił jakiś czas temu spina... on też nie umie jeździć?
@Paul_Proteus: Nie piszę o ich winie. Pisałem że przyczyna jest bardziej złożona. Pewien pan fajnie tłumaczył technikę jazdy takimi potworami. Pojedziesz zbyt szybko zakręt, wtedy samochód nie będzie miał odpowiedniej zwrotności w zakręcie. Pojedziesz zbyt wolno wówczas samochód nie będzie miał wystarczająco dużo docisku aerodynamicznego i wypadniesz. Dobre konstrukcje mają wystarczająco duże okienko by wybaczać kierowcom nieoptymalny przejazd. Williams ma kapryśny samochód, który "nie lubi" tego zakrętu - pod tymi słowami
@Michau89:

to napisz wprost, jakie błędy kierowców sprawiły, że auto wpadło w nadsterowny poślizg na wejściu... proszę, bo ja mając pewne doświadczenie torowe, co prawda bez aero, nie potrafię tego pojąć.
@Paul_Proteus: Po prostu twierdzę że da się ten zakręt przejechać lepiej tym samym samochodem. Gdybyś miał racją to każde kółko tempem kwalifikacyjnym skończyłoby się wypadnięciem z toru...
Samochód jest kapryśny i nie winię kierowców. Tym samochodem trzeba naprawdę trafić idealnie w ten zakręt (zbyt niska przyczepność areo przy lekko zbyt mocnym dohamowaniu). Stąd też pisałem że są kierowcy w stawce którzy inaczej przejechaliby ten zakręt.
(zakładając że nie jest to wina
@Michau89: absurdalne pytanie? :D Pytanie jest tak konkretne jak tylko może być, ale nie masz pojęcia o technice pokonywania zakrętów, o czym świadczy Twoja odpowiedź. Zbyt mocne dohamowanie to zblokowane koła. Linię oczywiście kierowcy WMR mają s tym miejscu identyczną jak reszta stawki, co też dowodzi, że nie bardzo wiesz, o czym w ogóle mowa. No nie ważne, szkoda czasu. Gwarantuje Ci, że mimo iż Stroll i Sirotkin to nie są
@Paul_Proteus: Witam, sam przyznajesz się do niewiedzy (jeżeli zbyt mocne, opóźnione dohamowanie sprowadzasz do zablokowania kół... to nie mam pytań. Masz minimalne pojęcie, a udajesz eksperta). Ponadto wyraźnie podkreśliłeś że nie czytasz wiadomości, lecz kierujesz się emocjami... (niezrozumiałymi).

Nie odpowiedziałeś na pytanie (i nie strzelaj focha). Gdzie mechanicy popełnili błąd który zwalnia kierowców od zupełnej odpowiedzialności?

(gdybyś przeczytał moje posty, a nie kierowałbyś się emocjami zauważyłbyś że nie pisałem iż są
@Michau89:
Nie mam ochoty z Tobą dyskutować, ale muszę przyznać, że demagogiczne zagrywki opanowałeś do perfekcji
- odpowiadasz pytaniem na pytanie i jeszcze śmiesz mieć pretensje...
- wciskasz mnie w jakieś wyimaginowane dupą szufladki - wcale nie jestem obrońcą Sirotkina, uważam, że jest raczej słabym kierowcą (jak na tę serię)
- nie wiem co #!$%@? konstruktorzy, oni sami tego zdają się niewiedzieć, ale skutkuje to NAGŁYMI PRZECIĄGNIĘCIAMI o czym mówił Kubica
@Paul_Proteus: litości, gdybyś czytał uważnie post zauważyłbyś że naśladował Twoją postawę (myślałem że jak przerysuję to zauważysz ten fakt...). Ale zgadzam się że dyskusja nie ma sensu.

Rozśmiesza mnie tylko sugestia, że każdy kierowca w stawce skończyłby tak samo.

Przeciągnięcie to kolejna z teorii. Ja od początku sugeruję tylko zbyt słaby docisk aero (zbyt mała prędkość w stosunku do wypadkowej siły). Problem w tym że niezależnie co uznamuy jest to zjawisko