Wpis z mikrobloga

Jakiś czas temu jechałem autobusem 502 w Krakowie wsiadł ziomek i chciał kupić bilet w automacie, nie dał rady ponieważ automat był tylko na kartę ,a miał tylko gotówkę poszedł więc do kierowcy. Kierowca powiedział ,że jak to on może nie wiedzieć ,że na 502 są tylko takie automaty na kartę i nie sprzeda mu biletu bo nie i już(miał nawet odliczoną kwotę). Ziomek odszedł smutny i usiadł nie daleko mnie. Pomyślałem sobie kupię mu ten bilet w tym automacie bo mam coś tam karcie.Mam nadzieje ,że przywróciłem u ziomka wiarę w ludzi. Ziomeczek dał mi nawet więcej niż kosztuje bilet. Jego uśmiech i szczere podziękowania pokazały mi ,że proste gesty też mają znaczenie.

#krakow #mpk #czujedobrzeczlowiek #chwalesie
  • 45
  • Odpowiedz
@ms93: W tym mam taki problem, że nie życzę sobie ograniczania mojej wolności i zmuszania mnie do korzystania z kart płatniczych gdy nie mam ku temu życzenia. I mam do tego pełne prawo, a umieszczanie takich automatów mi zwyczajnie utrudnia życie zamiast ułatwiać. Przykre to jest jak ludzie dają się zapinać na ten elektroniczny łańcuch, w imię swojej rzekomej wygody. Gotówka to podstawa wolności obywatelskiej, bo na systemach elektronicznych polegać
  • Odpowiedz
@blep: We Wrocławiu to norma, że kupuje się komuś bilet, jeśli ktoś jest nowy w mieście. Natomiast szlag mnie trafia w Krakowie z tymi pieprzonymi automatami na gotówkę, bo wymusza to na mnie wypłacanie hajsu z bankomatu, o ile jest gdzieś bankomat w pobliżu.
  • Odpowiedz
  • 0
@blep o kurde ziomek, miałem podobna sytuację i to w 501 ( ͡° ͜ʖ ͡°). Kupiłem bilet i automat mi nie wydał a pieniądze zjadł, a że nie miałem drobnych to spytałem ludzi czy ma ktoś rozmienić, nie miał nikt kogo pytałem. Kierowca sprzedawał od razu po 4 całe. No nic, jadę, pomyślałem. A chwilę później jakoś chłopak dał mi swój bilet bo usłyszał jak pytałem o
  • Odpowiedz