Wpis z mikrobloga

gdy bylem na koncercie dokladnie wroclaw bezsennosc siedzialem ze znajomym przy barze znajomy jest barmanem nagle podchodzi taco i mówi "załatw mi szampana i banany"my zaczynamy sie smiac z cala ekipa podchodzi menagerka i mówi dajcie mu tego szampana my ok.po 30 min mówi "jak bede mial próbę nikogo ma nie byc w klubie gdy znowu olalismy to smiechem menagerka przychodzi i mówi wyjdzcie z klubu i musielsimy 30 min marznac na dworze my jak i kazdy.

#tacohemingway #rap
  • 1