Wpis z mikrobloga

#historiastarozytna
Zobaczmy, może tag się przyjmie.

Na pierwszy wpis - jak Macedonia podbiła Grecję.

Po wojnie peloponeskiej w świecie greckim nastąpiła drastyczna zmiana. Ateny przestały być potężną polis, a hegemonem Hellady została Sparta, która i tak niewiele później została rozgromiona przez Teby. O władzę nad półwyspem walczyły Teby, Iliria i Epir. Pomiędzy nimi była mała, górzysta, śmieszna Macedonia, która była obiektem najazdów silniejszych sąsiadów. W 359 roku przed Chrystusem w bitwie przeciw Ilirom zginął Perdikkas III, a władzę przejął jego młodszy brat - Filip II.

Filip do tego momentu większość życia spędził poza Macedonią jako zakładnik. Jednak to w tym czasie obserwował reformy armii dzieła Epaminondasa (tebański wódz, rozgromił Spartan nowatorskim szykiem skośnym) czy Ifikratesa (dał hoplitom dłuższe włócznie i lżejsze zbroje). Gdy wrócił do domu postanowił przeprowadzić podobne reformy, a konkretnie - połączyć je w idealnych proporcjach.

Historia Filipa przypomina trochę dzieje Kazimierza Odnowiciela. Gdy wrócił do ojczyzny kraj był spustoszony i otoczony przez wrogów. O ile Kazimierz sięgnął po dyplomacje, to Filip był mniej subtelny i zaczął werbować wojsko. Był jeden problem - miał pod ręką tylko chłopów i innych biedaków. Choć w świecie greckim oznaczałoby to wyrok śmierci, Filip już miał plan nie tylko reformy armii, ale również pierwszych podbojów.

Siła falangi macedońskiej składała się z dwóch rzeczy: wyposażenia hoplitów i ich doświadczeniu w ciągłych bojach. Nauczony reformami wojsk greckich postanowił wywalić do śmieci projekt ciężkiej piechoty i odciążyć piechociarzy. Zamiast ważącego do 20 kg napierśnika z brązu dał im zbroje skórzane. Zamiast wielkiej tarczy chroniącej dwie osoby w szeregu - mniejszą, zawieszoną na sznurku, chroniącą tylko niosącego ją żołnierza. Na skórzanej zbroi widoczne były naszyte metalowe elementy w newralgicznych miejscach (podobne naszywki stosowane będą w Europie podczas Wojny Stuletniej). Jednak największa zmiana dotyczyła włóczni. Zamiast dwumetrowej piki uzbroił swoich ludzi w sarisy liczące ok. 6m. Musiały mieć brązowy lub żelazny kawał metalu obok rąk hoplity by służyć do zachowania równowagi.

W warstwie taktycznej piechoty Macedończycy wykazywali jeszcze większe zgranie w grupie, dzięki czemu stali się murem włóczni niemal nie do przejścia. Reforma objęła też zwiększenie roli konnicy, którą Grecy wykorzystywali rzadko. Filip jednak stworzył niespotykaną do tej pory ,,taktykę młota i kowadła". Polegała na tym, że piechota skupia na sobie front formacji wroga, a konnica wjeżdża przeciwnikowi w plecy. Dziś to oczywistość, wtedy zaś rewolucja.

Z taką armią Macedonia, która miała zniknąć w przeciągu najbliższych kilku lat, zajęła Trację (pierwszy cel Filipa, bo miała kopalnie złota), pokonała Ilirię i szykowała się do narzucenia zwierzchnictwa nad polis greckimi. Ważne jest to, że nie chciał on Greków zniszczyć. Fascynował się ich kulturą i stylem życia (czasami aż za bardzo, ale to opowieść na inny temat). Wojna ze zjednoczonymi Hellenami miała im tylko pokazać, że choć Macedonia jest mniej rozwinięta kulturowo, to jest warta uznania za prawdziwe mocarstwo, które poprowadzi ich do zwycięstwa nad Persami.

Gdy nadeszła bitwa pod Cheroneą w 338 r.p.n.e. Tebańczycy, Ateńczycy i mieszkańcy innych polis, które nie miały wcześniej z nową falangą styczności przekonali się o potędze wojska Macedonii i w popłochu uciekli z pola bitwy, na co pozwolił Filip - przecież nie chciał ich wyrżnąć, chciał nimi rządzić. Ostatnim aktem pobicia przeciwników był utworzony w 337 r.p.n.e. Związek Grecki, który podczas zjazdu w Koryncie ustanowił Macedonię jako hegemona Grecji, a polis zmusiły do zawarcia z nim sojuszu (czytaj: poddaństwa). Nie zgodziła się na to tylko Sparta, ale nie była ona wtedy żadnym liczącym się państwem-miastem.

Z taką koalicją Filip mógł spełnić swoje marzenie - podbicie Imperium Perskiego.
A.....2 - #historiastarozytna
Zobaczmy, może tag się przyjmie.

Na pierwszy wpis -...

źródło: comment_WJqwciwCxWPT8Q6RcjETJmhESs9plGcV.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz