Wpis z mikrobloga

@PwQt: @Destr0: @Liliah:

Widzę, że szału nie ma. A to serio jest ostatni DLC do ME2? :/

Ja teraz męczę (nie mogę znaleźć lepszego słowa ;) ) DAII - jaka ta gra jest słaba w porównaniu do jedynki... Spodziewałem się, że nie będzie urywać dupy, ale to jest przegięcie. Najbardziej wkurza mnie respawnowanie przeciwników i to, że 90% akcji dzieje się w Kirkwall. To, że gra jest zwyczajnie zidiocona
@Shepard: serio serio ostatnie DLC. A IMHO dobrze że poprawili animację w DA II, dobrze narracja jest poprowadzona, jedynymi minusami dla mnie są spawny przeciwników tuż przede mną i monotonność lokacji. I dobrze że nie ma takich etapów długich jak w DA:O, gdzie sam Orzammar to 3 dni grania po kilka godzin. Też zarzucam trochę niepodobający się mi styl High Fantasy jakie przyjęło Dragon Age. Jak kółko przeboleję, bo uważam to
@Destr0: ^^

@PwQt: I dobrze że nie ma takich etapów długich jak w DA:O, gdzie sam Orzammar to 3 dni grania po kilka godzin - a mnie właśnie czegoś takiego brakuje. Jest nudny jak cholera Kirkwall i nic poza nim. A w DA:O były Ostagar, Lothering, Redcliffe, Denerim, Orzammar i wiele innych, miało się jakieś poczucie swobody i "głównych wątków" - tutaj w większości błąka się po Kirkwall i... to
@Shepard: Ja rozumiem, też fajnie było zróżnicowane etapy. Podobno Casandra ma znaczyć dużo w DA III, a akcja ma się odbywać w Orlais, bo m.in. Sandal z Bohdanem tam się udają na dwór cesarzowej, a "Enchantment" musi być. A ciekawe co się stanie z Dzieckiem Starego Boga i decyzją Architekt/zabicie go.