Wpis z mikrobloga

@gansevudei bo chodzi mi głównie o tą branze, jakbym szukała pracy, nie wiem, w gastronomii na przyklad to rekrutacja nie jest podzielona na pierdyliard etapów i nie trwa tak długo
@kololowy no właśnie nie wiem czy tak wypada, pytam bo pierwszy raz mam taką sytuację
No ale w czym problem? W dniu gdzie pierwsza sie okresla nie podpisujesz umowy. W rozmowie z wszystkimi firmami zaznaczasz od kiedy bys mogl pracowac. Do tego czasu firmy sie deklaruja a ty w danym dniu idziesz do jednej z nich aby podpisac papier. A to ze w innej tez powiedziales ze jestes zainteresowany to inna sprawa, mogles sie rozwyslic. Umowy nie bylo wiec nie maja prawa robic zamieszania ze jak to.
@bluberr: Pytasz się w pierwszej na ile możesz odroczyć odpowiedź / podpisanie umowy, w drugiej im mówisz w prost, że masz ofertę i do tego i tego dnia się musisz zdecydować (ewentualnie podajesz dzień-dwa wcześniej) i się albo dogadujecie, że dadzą ci odpowiedź, albo że nie wyrobicie się i wtedy dopiero się zastanawiasz co wolisz. Generalnie jak jest maks kilka dni różnicy to zwykle firmy nie robią problemów.
no właśnie nie wiem czy tak wypada


@bluberr: Wypada, rekruterzy są realistami i wiedzą, że ludzie chodzą na różne rozmowy. I chcą często wiedzieć, do kiedy mają dać znać, albo do kiedy kandydat może czekać na ich ofertę.