@arti040: no super rzeczywiście, postawić nagle przed faktem dokonanym, jej obowiązki pewnie na szybko dostanie ktoś z przypadku zanim znajda nowa pracownice. ##!$%@? i tyle
@polecam_poczytac_heideggera: mentalność niewolnika? Chłopie co ty pieprzysz. Trochę pożyjesz popracujesz to zrozumiesz. Tak samo jak ja niechciałbym być wywalony z dni na dzien przez SMS tak samo szanuje mego szefa i jemu również nie zrobię świństwa. Ani jemu ani komuś na kogo moja robota by spadła z dnia na dzien, no ale jak widać każde ma swojej priorytety. Ja nie traktuje ludzi jak szmaty i sam również nie chce być tak
@polecam_poczytac_heideggera: padło tu tyle albo aż tyle, nie zależnie w jakiej formie prawnej odbywała się umowa. Uważam za dziecinadę kończenie współpracy w taki sposób, w życiu trzeba być fair w stosunku do innych a nie nie sięgać dalej niż czubek własnego pryszczatego nosa. Jak by była sytuacja odwrotna to tacy jak ty linczowali by tego pracodawcę, natomiast w druga stronę już można zachować się jak gówniarz i zostawić pracodawce i współpracowników
Znajoma tak właśnie przed chwilą zakończyła współpracę z pewną firmą w #lodz. Trochę kisnę xD
"Wiecie, że tak wspaniale jest na urlopie, że nie chce mi się wracać :D
Dziękuje wszystkim za współpracę :) "
z tego to w ogóle gniję xD
No widzę, a ty chyba na siłę udajesz ślepego. Umowa o dzieło/zlecenie to szmacenie pracownika. :3
Komentarz usunięty przez autora
A kto tutaj mówi o dodatkowych umowach przy UoPie/B2B? Nie dorabiaj swoich teorii do tego co nie ma i nie padło tutaj.
Ładnie unikasz. xD
Nie znasz sytuacji, nie wiesz w jaki sposób pracownik był traktowany przez pracodawcę.
Ktoś tu napisał coś sprzecznego z tym zdaniem?
No