Wpis z mikrobloga

Mirki z #elektronika i #samochody #mechanikasamochodowa pojawiło mi się w domu zapotrzebowanie na wskaźnik włączonego biegu w samochodzie: stary, 10letni citroen C1, w którym jedynka bywa, że wchodzi z oporami, bywa, że zamiast niej kierowczyni wrzuca trójkę, a że kierowczyni mocno początkująca, to jest problem. Oczywiście, wyrobi się kierowca, samochód z czasem też pójdzie na przegląd i może coś się z tą skrzynią da jeszcze poprawić, ale póki co przyszło mi właśnie do głowy domontowanie wskaźnika.

Jestem elektronikiem, zatem kwestię wyświetlania numerka ogarnę bez problemu, natomiast mam pytanie, jak do sprawy podejść od strony mechanicznej - czy wystarczy, jeśli w okolicach wajchy zacznę kontrolować pozycję wodzików? Znaczy, mam nadzieję, że w tym g..nie są jakieś wodziki? Czy dana pozycja wodzika jest na 100% dowodem, że bieg "wszedł"?

PS: A może są jakieś gotowe zestawy?
  • 8
tronikiem, zatem kwestię wyświetlania numerka ogarnę bez problemu, natomiast mam pytanie, jak do sprawy podejść od strony mechanicznej - czy wystarczy, jeśli w okolicach wajchy zacznę kontrolować pozycję wodzików? Znaczy, mam nadzieję, że w tym g..nie są jakieś wodziki? Czy dana pozycja wodzika


@Jarek_P: a może po prostu krańcówkę jakąś za 1zł "od spodu" pod nakładką mieszka ?
a może po prostu krańcówkę jakąś za 1zł "od spodu" pod nakładką mieszka ?


@Das_Meme: no właśnie o czymś takim myślałem. Ew. magnes na wodziku i hallotrony albo kontaktrony na czymkolwiek, byle w dobrych miejscach.
Znaczy, jak jedynka nie wchodzi, to ma wrzucić dwójkę, a potem przepchnąć na jedynkę?


@Jarek_P: Dokładnie tak, jednym szybkim ruchem. Wejdzie dwójka i następnie pchamy tylko do góry lewarek. Nie wiem czy w twojej skrzyni to coś da, ale warto spróbować.