Wpis z mikrobloga

Cześć!
Dzisiaj mam dla was wycieczkę na Świnicę. Mam wrażenie, że to bardzo popularny szczyt, na który każdy chce wejść już po przyjeździe w Tatry ( ͡° ͜ʖ ͡°) Nie da się jednak ukryć, że to mimo wszystko wymagający wierzchołek i nie warto go bagatelizować, tylko dlatego, że jest popularny. Warto więc pewnie zerknąć, czego się można spodziewać w drodze z Przełęczy Świnickiej na wierzchołek. Dodam jeszcze, że odcinek prowadzący z Zawratu jest zamknięty do odwołania, ze względu na obryw skalny. A moje wrażenia? Co ciekawe, zdecydowanie lepiej wchodziło mi się m.in. na Kościelec, czy Przełęcz pod Chłopkiem, mimo braku sztucznych ułatwień. Jak widać, odczuwanie trudności jest mocno subiektywne.

Link do znaleziska tutaj:
https://www.wykop.pl/link/4394347/swinica-moj-kolega-lancuch/

Z góry dziękuję wszystkim wykopującym :)

Wołam osoby, które wyraziły na to chęć. Jeżeli masz ochotę się dopisać, możesz dać znać na PW lub zrobić to w komentarzu.

#gory #podroze #podrozujzwykopem #zainteresowania #turystyka #tatry #gorydlazielonek
  • 16
To jest straszne jak ludzie idą w góry! Nie zdają sobie sprawy z zagrożenia! Ja wchodziłem w zeszłym roku na Giewont, lipiec, skwar, wszyscy w krótkich spodenkach, japonki, klapki, małe dzieci - koszmar! Ja jedyny byłem przygotowany: dwa czekany, raki, profesjonalna odzież, specjalistyczny mocno spłaszczony namiot (żeby opierał się wiatrom), butle z tlenem - najgorsze były te ich drwiące spojrzenia ignorantów. A przecież to GÓRY i wszystko może się zmienić w sekundę!
Świnica to byl moj pierwszy szczyt w Tatrach Wysokich. Nie powiem było wesoło. W czerwcu mgła i śnieg. Po drodze zapytany Pan odrzekł, ze szczyt już blisko (chyba inaczej to rozumielismy). W drodze powrotnej mijalismy mlodziez z papieroskiem i piwkiem idącą na Swinice. I jeden z nich powiedział, ze lepiej nie i z nami wrocil. Potem czekalismy na wiesci o kolejnych "idiotach" w Tatrach.