Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Witam
Lvl 20 tutaj. Ostatnio zacząłem się spotykać z pewną dziewczyną, takie 7/10. Znamy się co prawda znacznie dłużej i wielu znajomych mi mówiło, że może coś ode mnie chcę. Piszemy ze sobą i mam mocne wrażenie, że może z tego coś być. Jej mowa ciała na spotkaniach też moje wrażenie podtrzymuję. Ale w tym nie problem. Martwi mnie jedna rzecz: Ona jest......muzułmanką. Ubiera się na zachodnio (mieszkam na zachodzie), nawet czasami dość skąpo, jest liberalna(popiera homo a nawet transy), bardziej niż niejeden Polak. Sama nie przywiązuje wielkiej wagi do religii i określa siebie jako agnostyczkę. Mówi, że jej rodzeństwo jest podobnie liberalne. Martwią mnie jej rodzice. Co prawda ojciec wykształcony lekarz a matka też po uniwersytecie, jednak są już bardziej przywiązani do religii. Ramadany w przeciwieństwie do niej obchodzą. Matka też się nie ubiera jak na zachodzie(czyt. Chusta). Nie piją alkoholu i sami jej zabraniają, ale ona to lekceważy. Nie są to jednak jacyś fanatycy i pozwalają jej moim zdaniem jak na islam dość dużo. Zanim zaczeliśmy się spotykać myślałem, że jej rodzice podchodzą tak samo do życia jak ona. Co prawda nie wypytałem się zbytnio dużo, wiec nie wiem jak jest naprawdę. Załamuję mnie ten fakt strasznie. Nie miałem w życiu za bardzo szczęście do dziewczyn, a teraz jak mi się uśmiecha to dostaję takie coś w pakiecie. Boję się trochę. Czytałem różne historie na temat tej religii..... Nie chcę się też teraz napompować, aby potem się okazało że nic z tego nie będzie, bo nie jestem odpowiedniej religii (jestem z papieru katolikiem, jednak de facto jestem słabym ateistą). Po za tym jak taki związek wygląda? Ona jest jak mówiłem normalna i dopasowana do życia na zachodzie, więc o nią bym się nie martwił. Nie wiem co mam do końca teraz robić.

#rozowepaski #islam #zwiazki

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie
  • 12
@AnonimoweMirkoWyznania: Zaczynasz spotykać się z dziewczyna, a Ty już kombinujesz o poglądach religijnych? W tej chwili najważniejszym priorytetem jest beniz into cipuszka. Reszta zajmiesz się później. Szkoda ze jesteś ateista bo łatwiej będzie Cię przerobić na terrorystę, no ale nie daj się, nawet najsłodsza wschodnia pupcia nie jest tego warta ( ͡° ͜ʖ ͡°)
OP: @byl_sobie_aniol
Narazie z nią. Ona sama i chyba jej rodzice odcinają się od swojej nieeuropejskiej rodziny bo są mocno skłóceni.
@Kalorifer
Nie jestem jakimś gimboateistą. Powinienem raczej napisać wierzący niepraktykujący czyli jak jakieś 80% Polaków. Czasami mam po prostu fazy gdzie mocno kwestionuję istnienie boga. Nie przerobi mnie na terroryste. Nigdy nie "przepadałem" za islamem, bo za mocno wpierdziela się do życia ludzi. Katolicyzm nie jest aż tak nachalny. Po
@AnonimoweMirkoWyznania: nie przejmuj się. Przede wszystkim szczerze z nią pogadaj, powiedz czego się obawiasz, zapytaj jak ona to widzi? Nie gryź się z tym sam ( ͡° ͜ʖ ͡°) Zauważ, że ona ma wyj..ne na religię i żyje. Tata jej nie zabił, coś tam może pomamrocze, ale i Ciebie nie spotka nic złego. Boisz się bo nie jesteś przyzwyczajony, a do tego siedzisz na wypoku, gdzie pełno