[AnonimoweMirkoWyznania]

#anonimowemirkowyznania
Kurde. Przeprowadzka coraz bliżej a moi rodzice coraz bardziej wzbudzają we mnie poczucie winy. To coś złego, że chcę się usamodzielnić? Generalnie moi rodzice nie mają swojego życia - ojciec lvl 68 emeryt z wachlarzem chorób ale jeszcze samodzielny. Co prawda ostatnio przestał wychodzić z domu ale nie ma problemów z poruszaniem się, dbaniem o higienę czy jedzeniem. Matka lvl 59 ciągnie chorobowe byle do emerytury, nie robi nic tylko 7 razy dziennie lata z psem, no i obowiązki domowe - pranie, gotowanie, bardzo rzadko sprzątanie. W pełni sił, witalna, zdrowa, rozpiera ją energia, zero chorób.

Problem w tym, że w ciągu miesiąca planuję przeprowadzkę. To oznacza, że przestanę zasilać domowy budżet i po prostu zniknę. Nie gdzieś daleko, bo w tym samym mieście no ale teraz jestem w domu codziennie, oglądam z ojcem mecze na MŚ w Rosji no i po prostu mnie widać, tak to nagle z dnia na dzień zacznę być w domu gościem. Moja matka biadoli " o jej jak ja bez synka sobie poradzę" albo agresywniej "zostawisz mnie z tym wszystkim i sobie pójdziesz". Totalnie nie wiem jak na to reagować, aż mi zbrzydła ta wyprowadzka. Mam 25 lat, stały związek i pracę, chcę się usamodzielnić.

Nie wiem jak rozmawiać z rodzicami mówię, że będę dostępny, że będę odwiedzał, że będę pomagał w miarę możliwości ale jest tylko biadolenie. Im bliżej tym mocniej. Aż czuję się źle, że ich tu zostawiam na pastwę losu.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
Dodatek wspierany przez: Nie siedź w domu w ferie i w wakacje

[AnonimoweMirkoWyznania]

Zaplusuj ten komentarz, aby otrzymywać powiadomienia o odpowiedziach w tym wątku. Kliknij tutaj, jeśli chcesz skopiować listę obserwujących

[lubie-biszkoptowa_rolada_z_jablkami]

@AnonimoweMirkoWyznania: No biadolą, bo ptaszyna wyfruwa im z gniazdka, to normalne. Postaraj się tym nie przejmować. W głębi duszy oni sami wiedzą, że taka jest kolej rzeczy i już. Do końca życia będą za tobą tęsknić.

[kochamtoronto]

@AnonimoweMirkoWyznania: po prostu się wyprowadz, bo to jest szantaż emocjonalny i wygodnictwo. Jak mój brat się wyprowadzał, to mama też biadoliła strasznie, ale bardziej w drugą stronę że on sobie nie poradzi, ale też to mega uprzykrzało mu życie.

[d.....a]

@AnonimoweMirkoWyznania: fatalnie z ich strony ze nie myslą o tym co bedzie dobre i wlasciwe dla Ciebie, tylko o sobie. Taka jest kolej rzeczy ze dzieci sie wyprowadzają i koniec. Nie daj sie wpedzic w poczucie winy. Musisz pchac swoje życie do przodu, przechodzic kolejne etapy a nie zastygnac w bezruchu by moc im dotrzymyać towarzystwa.