Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#anonimowemirkowyznania #moczenienocne #medycyna

Miraski piszę z anonimowego z problemem, który prześladuje mnie od wielulat. Jest nim moczenie nocne. Ciężko całość opisać ale postaram się to sensownie skrócić.

Obecnie mam 28 lat, moczenie zaczęło się w wieku 7 lat, po śmierci jednego z rodziców. Na początku problem był bagatelizowany, później wycieczki po lekarzach. Niestety bezowocne, badania nie wykryły problemów natury fizycznej. Później psycholodzy - też porażka. Problem się nasilał a ja bałem się iść spać. Sporo było przez to kłótni i krzyków. Myślę, że spirale stresu i goryczy nakręcało to, że większość lekarzy mówiła, że problem wynika z mojego lenistwa i że piję po 16-stej. Miałem zabronione pić po tej godzinie. Do lekarzy przestaliśmy jeździć gdy miałem jakieś 13 lat. Odbiło się to na mojej psychice. Nie mogłem zaprosić kolegów, wyjechać na kolonie, nocować u kogoś itd.

Nastał czas liceum, ze względu na odległość musiałem mieszkać w bursie. Ku mojemu zaskoczeniu w tym czasie moczenie nocne niemalże ustąpiło. Przez okres liceum zmoczyłem się maksymalnie 5 razy (na szczęście w domu). Czas studiów to horror, moczenie wróciło ze wzmożoną siłą. Częste prania, próby ukrycia zmoczonych rzeczy, chodzenie niewyspany i zdenerwowany to była dla mnie codzienność. Po studiach poszedłem do pracy, problem jakby troszkę ustąpił ale nadal zdarza mi się zmoczyć 2 lub 3 razy w tygodniu. Wynajmuje mieszkanie ze znajomymi, o moczeniu raczej nie wiedzą. Może się domyślają. Przez te 20 lat sikania w łóżko stałem się ekspertem w ukrywaniu skutków problemu.

Życie towarzyskie jest na niskim poziomie, przez ten problem wpełzłem w samotność. Ilość razy gdy byłem przez moczenie nocne zestresowany, wyśmiewany i opieprzony jest niezliczona.

Pisze do was ten chaotyczny tekst z nadzieją, że ktoś może mi pomoże. Może ktoś zna jakiegoś lekarza, sposób albo cokolwiek co mogło by pomóc.
PS. dzisiaj znów mi się zdarzyło :/

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Dodatek wspierany przez: Nie siedź w domu w ferie i w wakacje
  • 22
  • Odpowiedz
Później psycholodzy - też porażka

Do lekarzy przestaliśmy jeździć gdy miałem jakieś 13 lat.


@AnonimoweMirkoWyznania

Odpowiedziałeś sobie sam na pytanie - terapia działa wtedy, kiedy osoba chce się pozbyć tego problemu, a nie wtedy kiedy jest młodym, przestraszonym człowiekiem, którego rodzice ciągają po lekarzach na siłę.

Jesteś już dorosły, wiesz, jakim jest to ciężarem i jesteś mocno zmotywowany do rozwiązania problemu - szoruj bracie do psychologa i nie nastawiaj się, że od
  • Odpowiedz
OP: @byl_sobie_aniol Tak jak wcześniej pisałem (nie wiem czy odpowiedź została już dodana) używam, ale bardziej sprawdza się pościel do tego przeznaczona. Zapomniałem dodać, że w trakcie studiów byłem ze 3 razy u lekarzy (psycholog/psychiatra) i na dłuższy czas utwierdzili mnie, że nie ma dla mnie pomocy. Chce wyjść z tego tylko nie wiem gdzie miałbym się udać.

Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua}
  • Odpowiedz
BliskaKaczka: @AnonimoweMikroWyznania ja miałam ten problem. Wiele lat latania za dzieciaka po lekarzach. Był taki moment że psycholog chciała doradzić mojej mamie żeby mi dać psychotropy ale mama się nie zgodziła. Znalazła lekarza w Łodzi. Prześwietlili mnie i się okazało że mam wadę wrodzona która zatrzymywała mocz a w nocy jak mięśnie się rozluźniały to było jak było. Jeden zabieg i od 15 lat mam spokój. Od zabiegu ani razu nic
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: daj sobie siana z psychiatrą. Idź do urologa lub nefrologa (u dzieci nefro często lepiej ogarnia moczenie niż uro, ale u dorosłych takie przypadłości spadają chyba całkiem na uro). Są leki zmniejszające wydzielanie moczu w nocy i leki zmniejszające nadaktywność pęcherza. Są rozpisane treningi pęcherza (czyli budziki w nocy, budzisz się na sikanie) i pamiętniczki okoliczności moczenia - np. stres, zaparcia, czy w ciągu dnia masz parcia naglące, itp. Stres,
  • Odpowiedz
OP: @isilien171 dzięki za rady. U nefrologów byłem. Wykryli mi białkomocz w porannej próbie. Białkomocz niewielki i stwierdzili, że dalszych przyczyn szukać nie będą i nie pomogą. Wpis zbyt chaotyczny. Dużo pominąłem.
Załamany jestem tym, że ja naprawdę próbuje ale jak narazie nic z tego nie wychodzi.

Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua}
  • Odpowiedz
OP: @isilien171 pamiętam, że w wieku 13 lat brałem jakieś leki na zagęszczenie moczu, nie pamiętam konkretnie. Na czas brania pomogły, po tygodniu od skończenia terapii moczenie wróciło. Woj. Mazowieckie. Jakieś 2 lata temu chodziłem po nefrologach i skończyło się na wydanej kasie i goryczy kolejnej przegranej. Nie stwierdzili nieprawidłowości, nie kierowali mnie na dalsze badania. Pani nefrolog powiedziała, że mi nie pomogą i że raczej będzie ciężko z tego wyjść.
  • Odpowiedz