Wpis z mikrobloga

@szkodnikPL: hah, dzieki. Wiedziałem ze fake, wstydu nie ma i kłamie wszystkich ze oryginał. Nauczycielka od angielskiego do niej ostatnio zeby schowała ta podróbę louisa to się zaczęła rzucać i wyszła z klasy:D
@nikeroni10: rzuca się bo może być głupia i serio uwierzyć że kupiła oryginał. Szczególnie jeśli rzeczywiście zapłaciła 9 stówek co pewnie było dla niej niezłym wydatkiem. Ludzie się tak zachowują walcząc i wypierając fakty, bo zawaliłoby się im całe samopoczucie. Gdyby do niej dotarło że ma w końcu podróbę straciłaby całą radość z posiadania torebki.
Nawet na wykopie jeden mirek kupił za chorą kwotę chiński zegarek udający normalną markę. Przepłacił jakieś
@nikeroni10: Mam nadzieję, że moja córka nie będzie oceniać ludzi przez pryzmat marek, które noszą. Sam staram się ubierać w ciuchy bez widocznego znaku firmowego, wyglądać schludnie i nie obnosić, się z tym, że mam na sobie adidasa srasa, najki srajki itd. Jeśli moja córka przyjdzie kiedyś z płaczem, że torebka którą ma, Lujis Witą jest podróbką, to odbiorę to jako porażkę wychowawczą, bo wolę dać bezdomnemu na wino, niż wspierać