Wpis z mikrobloga

#mecz #mundial #reprezentacja
Urodziłem się w 1990. pamiętam ekscytacje związana z mundialem w Korei i Japonii i zderzenie że ścianą. Pamiętam kolejny mundial w Niemczech, strzelanine w Mariocie i następnie blamaż w Niemczech, pamiętam eliminacje do kolejnych euro i mundiali. wieczny #!$%@?. wychowałem się na reprezentacji która jedyne co potrafi to przegrać i odpaść. Pamiętam hype na euro 2012 i wynik który był dokładnie taki do jakiego byłem przyzwyczajony. To co wydarzyło się we Francji długo uważałem za wypadek i teraz tak samo, uwielbiam emocje związane z dużym turniejem ale doswiadczenia całego życia nie pozwalają mi uwierzyć że stać nas na więcej niż co najwyzej remis z Japonią i tradycyjne ostatnie miejsce w grupie, chciaz marzę żeby było inaczej
  • 16
@Saint_Sinner nie porównuje ich umiejętności tylko szum jaki jest wokół nich. W 2002 Olisadebe był wszędzie. miał nas zaprowadzić do nieba tak jak Lewy teraz
@spacemen3 jeśli całe życie oglądasz reprezentację która się tylko kompromituje i wszystko przegrywa to mimo sukcesów z ostatnich 2-3 lat trudno się przestawić na to że jednak może cos osiągnąć
@byla_ale_nie_w_pierwszej_trojce a do kogo mam go porównać? nie porównuje ich umiejętności tylko oboje na piedestale, wodzowie drużyny którzy mają nas poprowadzić do zwycięstwa. każdy na podwórku był "Olisadebe". w 2002 on byl dla nas tym czym Lewy dla obecnej kadry
@Saint_Sinner to że jakoś do mnie nie dochodzi że mamy zawodnika na światowym poziomie. że mamy kadre która może cos powalczyć. poprostu mam takie dziwne uczucie że to wygląda zbyt dobrze i skończy sie jak zawsze.
@Saint_Sinner chodzi mi o to że zawsze był #!$%@? i mimo tego że wygląda tak wspaniale mam wrażenie że ten mundial skończy się totalną porażką. w 2006 jechaliamy do Nimiec z pewnym awansem z drugiego miejsca. wiadomo jak się skończyło.