Wpis z mikrobloga

Tak jak normalnie gardzę wyżywaniem się na obsłudze, tak dzisiaj pierwszy raz w życiu zrobiłem prawdziwe bydło w sklepie (takie z rzucaniem #!$%@? na prawo i lewo, grożeniem napisaniem skargi i blokowaniem kasy), bo cwaniara nie chciała przyjąć ode mnie zwrotu butelek, chociaż miała zasrany obowiązek przyjąć. Co oczywiście koniec końców zrobiła. Ta sytuacja udowodniła mi niestety, że nawet jak masz rację to czasem bez awantury nie zmusisz ludzi do stosowania się do przepisów, które ich obowiązują. I to jest smutne.
#handel #ekologia
  • 8
  • Odpowiedz
@mrooczilla: Zawsze kupuję w tym sklepie browary, konkretnie Żywiec Porter i zawsze oddaję butelki, bo jestem ekologiczny i uważam, że to jest ważne. Wszystkie paragony biorę, a że nie zawsze je sprawdzają to miałem mały zapas. Była u mnie koleżanka, która kupiła tam piwo dla nas po drodze, z tym że sobie książęce i paragonu nie wzięła. Dzisiaj chciałem oddać butelki, kwity miałem na 12 porterów, a oddawałem łącznie 8 butelek,
  • Odpowiedz