Wpis z mikrobloga

to już trochę zakrawa na uzależnienie.


@violent_delights: Seksualność to coś normalnego. To, że ktoś ma potrzebę robienie tego kilka razy dziennie samemu lub z partnerem, nie oznacza, że jest uzależniony (i nie ma to żadnych negatywnych skutków na ich życie).
  • Odpowiedz
@artpop: Przez takich jak Ty ekspertow od seksualnosci jako nastolatek wpadlem w uzaleznienie od masturbacji i tkwie w tym bagnie do tej pory. Wszystko przez to, ze uwierzylem, ze t jest nieszkodliwe i moge to robic ile tylko chce. W efekcie gdy wpadlem w nalog, gdybym mial sobie folgowac, moglbym to robic co 15 minut, nie wspomne jaki to ma destrukcyjny wplyw na koncentracje i umiejetnosci intelektualne. W dodatku cholernie
  • Odpowiedz
@wilku88: Jeśli masz osobisty problem to idź z tym do specjalisty. Jednak nie demonizuj masturbacji i seksualności człowieka. Nie ma niczego w tym złego, czy szkodliwego. Robię to odkąd mam około 12 lat, czyli ponad 10 lat, kilka razy dziennie, samemu lub z partnerem i w żaden sposób nie wpływa to negatywnie na moje życie osobiste, zawodowe, studia, życie rodzinne, moją koncentrację, umiejętności, czy na moje zainteresowania/hobby. Większość ludzi nie
  • Odpowiedz
@artpop: Fajnie, ze przynajniej mi nie wmawiasz, ze sobiw uroilem problem. Nie demonizuje, jedynie zaznaczam ze moga byc niebezpieczne jesli nie zna sie w tym umiaru. Jak juz mowisz ze masturbacja jest spoko, badz na tyle odpowiedzialny by zaznaczyc ze moze byc uzalezniajaca. Lekarze zastrzegaja, ze masturbacja moze byc uzaleznieniem. Mysle ze ludzie, ktorzy maja z tym problem i chca sie od tego uwolnic lepiej wiedza czy maja z czyms
  • Odpowiedz
Tak z ciekawości zapytam:
Gdzie w Biblii napisano, że masturbacja jest grzechem?

Ja wiem, że kościół (katolicki) tak naucza, ale ja uznaję w sprawach Boga i grzechu, tylko nauczanie oparte na Biblii.
  • Odpowiedz