Wpis z mikrobloga

Mistrzostwa Świata vs Mistrzostwa Europy

Może i dziwnie, ale jednak wolę jak Szwajcaria walczy z Grecją niż jakiś Kamerun z Urugwajem. Bliższe nam wszystko kulturowo, zawodnicy w sporej części znam znani, a nie jacyś z Boca Juniors Buenos Aires czy innego Harakaru Hirabayashu albo czego stylu Mbenwe Umbabgwa, styl gry też wyważony, przemyślany, bez pójścia na żywioł; nie ma tego całego niepotrzebnego kolorytu, udziwnień.

Nie lubię nawet Brazylijczyków i Argentyńczyków - może i dlatego, żem spokojny (na granicy ze "stoicki") z natury człowiek i mnie ta cała ich żywiołowość drażni i zawsze kibicuję przeciwko nim - Hiszpanie czy Włosi to maksimum tego, co mogę znieść. Dlatego też euro, gdzie mamy Niemców, Szwedów, Anglików czy powiedzmy Rumunów dużo lepiej na mnie działa niż oglądanie Japończyków, arabów, Murzynów czy innych nacji.

Nie tak, że gardzę tym - będą oglądał i tak z przyjemnością. Fajnie, że Mundial jest, obejrzy się. Ale i tak najlepsza impreza piłkarska będzie za dwa lata (chociaż przyznaję, pomysł zrobienia 24 drużyn #!$%@?ł troszkę wszystko, bo 16 dla Europy było liczbą optymalną).

#mundial #pilkanozna #niepopularnaopinia

Co wolisz?

  • Mundial 75.0% (24)
  • Euro 25.0% (8)

Oddanych głosów: 32

  • 1