Wpis z mikrobloga

niepiśmiennym pastuchom gdzieś na pustyni


@VodkaDestroyer: albo grupce dzieci
Co ciekawe, takie opowiesci sa przyjmowane bezkrytycznie i zaraz w takim miejscu stawiany jest pomnik czy inny obiekt kultu, natomiast w sporach z ewolucjonistami to juz z grozna mina oczekuja tysiaca dowodow na kazde slowo
  • Odpowiedz
@TwojStaryToKorniszon nie warto dyskutować na wypoku o takich sprawach. Tu jest stworzona klika gimboateistow, którzy wspierają się w swojej pogardzie i wysmiewaniu wartości chrześcijańskich. Kiedy próbujesz wejść w dyskusję nie wyciągają wniosków a ich logika jest porazajaca. (zresztą wiedza na temat tego co wysmiewaja również )
  • Odpowiedz
Kiedy próbujesz wejść w dyskusję nie wyciągają wniosków a ich logika jest porazajaca


@JakTamCoTam: Jakie wnioski mam wyciągnąć z tekstu kolegi wyżej, który na słusznie zadane pytanie o sprawiedliwość i skuteczność objawień odpisał "to plan boży i błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli"? "To tajemnica" i "nie jesteśmy powołaniu do rozumienia woli boga" to, wbrew nadziejom wykopowych apologetów, naprawdę nie są przekonujące, logiczne odpowiedzi.
  • Odpowiedz
@alkan Przekonujące nie muszą być, ale logiczne czemu niby nie są? To czy ciągłość logiczna zostaje zachowana zależy w dużej mierze od założeń na których sie opieramy. Wejdź sobie w skórę osoby wierzącej i wówczas pomyśl, czy te odpowiedzi maja sens.
  • Odpowiedz
@VodkaDestroyer: Po pierwsze ludzie, który doświadczyli widzenia, lub innego cudu/mistycznego wydarzenia opowiadają, że zaraz po nim mają mocny kryzys w wierze, mimo że po takich przeżyciach nie powinni zwątpić już nigdy.

Po drugie pomyśl co by się stało, gdyby np. Maryja objawiła się na środku murawy na mundialu. Chaos na świecie, oskarżenia o to, że ktoś zrobił podróbkę komputerowo, kłótnie pomiędzy Chrześcijanami, a Ateistami i przedstawicielami innych wyznań. To by mogło
  • Odpowiedz
@4lord:

Po drugie pomyśl co by się stało, gdyby np. Maryja objawiła się na środku murawy na mundialu. Chaos na świecie, oskarżenia o to, że ktoś zrobił podróbkę komputerowo, kłótnie pomiędzy Chrześcijanami, a Ateistami i przedstawicielami innych wyznań. To by mogło zaprowadzić nawet do wojny quazi-religijnej.

Aaah, boski plan! Kłótnie by były, no tak. To ma sens. Że też my maluczcy na to nie wpadliśmy...

Jeszcze przypomnij panie egzegeta, na czym
Dutch - @4lord: 
Po drugie pomyśl co by się stało, gdyby np. Maryja objawiła się na ś...
  • Odpowiedz
@VodkaDestroyer: > Jedni muszą wierzyć bez dowodów, bo jak nie to tortury przez wieczność, a drugim się objawia i myk - zbawienie.

Czyli to od wiary zależy czynienie dobra na świecie? Czyli według twojego rozumowania jak ktoś wierzy, a morduje i gwałci to idzie do nieba?

Wy nawet nie udajecie, że próbujecie prowadzić rzeczową polemikę tylko zerojedynkowo szufladkujecie chrześcijan.
  • Odpowiedz
@VodkaDestroyer: @Dutch: przecież i Judasz chodził przez 3 lata za Chrystusem mając rzekomo oglądać wszystkie jego cuda, a później go wydał ot tak, po prostu. Apostołowie do ostatniego momentu byli sceptykami. Apostoł Tomasz musiał dotknąć ran Jezusa, by uwierzyć, że to on, fizycznie, zmartwychwstały stoi przed nim. Podejrzewam, że jest wiele innych przykładów w Biblii, które mówią o tym, że empiria nie zawsze umacnia w wierze i plan objawienia się
  • Odpowiedz