Wpis z mikrobloga

@Misyl: Graef chodzi już u mnie 1,5 roku :) nic nie przepala ani nic ... nie mieliłeem na ascaso, więc porównania nie mam.. natomiast nie czuję różnicy w smaku między kawiarnią, która używa tej samej kawy.. a między moją kuchnią :)
@Misyl: Gaggia to nie kolby pressurised, tutaj duzo zalezy od mlynka, za to kolby profesjonalne + dobry mlynek daja bardzo smaczne i czysciutkie espresso.

Co do innych ekspresow:
Z tego co wiem delongi uzywa w wiekszosci ekspresow te same kolby, uzywalismy tego w pracy i kawka byla pijalna ale srednia, kolby byly typu pressurised, wiec mlynek nie byl tak bardzo istotny.
Jezeli juz zdecydujesz sie na tanszy ekspres typu pressurised (nie
@LaCroix Zależy mi na porządnym, prawdziwym espresso. Piję samo espresso. Potrzebuję ekspres wyłącznie do tego. Jak robię czarną kawę to korzystam z frenchpress,ale przez brak młynka kawa nie wychodzi taka smaczna. Planuję kupić młynek Graef CM 702,co do ekspresu to waham się nad Gaggia Classic,ewentualnie czymś tańszym może Saeco lub Zelmer i do tego droższy młynek np. ascaso i2. Czy to w ogóle ma sens?
@Misyl: dla mnie gaggia + tanszy mlynek to lepszy wybor, gaggia to ekspres nie do zajechania, bedzie sluzyl nawet 20 lat, w tym czasie mlynek mozna wymienic na lepszy.

wedlug mnie saeco/zelmer z pressurised portafiltrem nawet z mlynkiem pneumatycznym daja rade, ale kupujac drogi mlynek nie zyskasz nic wiecej. Nie bez przyczyny mowi sie ze w pressurised portafiltrach mlynek nie ma wiekszego znaczenia.


Ciekawa rzecza odnosnie gaggii jest to ze rozmiary