Wpis z mikrobloga

@Zearel: W sumie to nie ale czasem chamem wręcz być trzeba pozwala to uświadomić bujającym w obłokach, że za każdym razem jak srają, dupę za wysoko mając mogą się ubrudzić.
@Zearel: im bardziej zdajesz sobie sprawę że jesteś lepszy to tym bardziej zaczynają Cię odpychać te żałośniejsze twory które cię otaczają, zatracenie się w samozachwycie może ewentualnie prowadzić do samotności ale bądźmy szczerzy, po #!$%@? ci jakieś debile za znajomych jak własne towarzystwo jest najlepsze? ( ʖ̯)
@Newadak: No właśnie ja mam na odwrót. Im niższa samoocena tym bardziej tolerancyjny jestem dla innych, bo wmawiam sobie, że nawet jak popełnią jakiś błąd to są ode mnie lepsi w wielu innych aspektach. A im lepsze zdanie o sobie mam tym bardziej uważam, że skoro coś im się nie udało co dla mnie jest proste to inne czynności też spartolą.
@Zearel: hmm, to jest zabieganie o polubienie i akceptację; oczywiście asertywność jest na propsie i jeśli nie chcesz czegoś lub ktoś Cię wykorzystuje to odmawiasz ;)

przy zdrowej samoocenie nie wyżywasz się, ani nie poniżasz innych; nie porównujesz do nich :)

starczy tego pieprzenia mądrości na dziś :)